Jedni dopatrywali się podobieństw do innych postaci fikcyjnych... A nie, w sumie Mario, choć nieprawdopodobny, jest jak najbardziej prawdziwy. Do innych kosmitów. Takich jak Marvin the Martian .
Jeszcze inni podejrzewali, że kinesiotaping na plecach włoskiego napastnika to reklama. Większość dopatrywała się w nim znaczku Adidasa, ale inni...
Internauci zauważyli także, że choć Mario ucieszył się ze strzelonych przez siebie bramek, to jednak wciąż więcej radości dają mu inne rzeczy.
Jak również, że instynkt zabójcy, który zaprezentował w pojedynku z Niemcami wziął się z wielu godzin grania w ''Mortal Kombat''. I pisząc ''grania'' mam na myśli ''występowania''. Występowania w Mortal Kombat.
Uważa się również od czwartku, że Mario działa bardziej uspokajająco na dzieci niż Superniania.
Dzięki tym wyczynom Mario zyskał miejsce wśród możnych tego świata. Miejsce, zaznaczmy, należne mu już od dawna.
ŁM