Tomasz Frankowski najlepszym strzelcem w historii Ekstraklasy?

''Franek łowca bramek'' zostaje jeszcze na rok w Jagiellonii Białystok i będzie dalej łowił. Czy dołowi się do tytułu najlepszego strzelca w historii polskiej ligowej piłki?

Frankowski przez 11,5 sezonu strzelił w Ekstraklasie 162 bramki. W tabeli wszech czasów wyprzedzają go jeszcze Gerard Cieślik (167), Lucjan Brychczy (182) oraz Ernest Pohl (186). Czyli brakuje mu jeszcze 24 trafień. Dla 30-letniego ''Franka'' z sezonu 2004/2005 byłby to jeden rok rozgrywkowy. Taki jak wtedy, kiedy to w 26 meczach pokonywał bramkarzy rywali 25-krotnie.

Ale właśnie, było to osiem lat temu, a w sierpniu tego roku skończy już 38 lat. Z drugiej strony, legenda Wisły, Jagiellonii oraz legenda o bramkostrzelnej ciżemce jest jak wino. Niby nic (bo co to jest 1.70m i pięć butelek na dwóch?), ale jednak potrafi uderzyć do głowy. Z głowy, tak samo jak z obu nóg, również. Oraz im starszy tym lepszy. Sezon 2011/2012 był jego trzecim pełnym w Jadze od powrotu zza Wielkiej Wody. I jego średnia bramkowa z roku na rok rośnie.

W pierwszym trafił 11-krotnie w 30 spotkaniach (0,37 gola na mecz). W drugim 14-krotnie w 29 spotkaniach (0,48 gola na mecz). A w ostatnim zaliczył już 15 nacięć na korkach w zaledwie 24 pojedynkach (0,625 gola na mecz). W tym tempie, jeśli zagrałby kolejny sezon w całości, powinien ustrzelić 24 gole i dogonić Pohla. Równie dobrze jednak wystarczą mu dwa lata dograne do czterdziestki, strzelając 15, a potem 10 goli. Trudne? Trudne. Niewykonalne? W życiu.

FRANEK, DAWAJ! HISTORIA CZEKA I JEST DO NAPISANIA!

ŁM

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Czy Tomasz Frankowski będzie najlepszym strzelcem w historii Ekstraklasy?
Copyright © Agora SA