Roo wprawdzie nie gra, ale dzielni fotoreporterzy z narażeniem życia zdobyli zdjęcia jego nowego imidżu. Dlaczego z narażeniem życia? Bo wielu nie przeżyło tego, co zobaczyli w obiektywie. A niemal wszyscy, którzy to przeżyli, postradali dla odmiany zmysły. Na szczęście udało się odzyskać przynajmniej jedną fotografię...
Na szczęście?
Witajcie w miejscu, gdzie New Kids On The Block spotyka Dolpha Lundgrena i Detlefa Schrempfa.
Z drugiej strony, jest też Ramos. Ramos do którego długich włosów się tak przyzwyczailiśmy, że widzieliśmy je nawet jeszcze w pierwszym meczu Hiszpanów, mimo tego, że dawno już ich tam nie było. Obrońca Realu zawsze był chodzącą reklamą ''mokrej Włoszki'' czy raczej ''mokrego hiszpańskiego defensora'', ale teraz - jak to zauważyli sami Hiszpanie w czymś co pewnie nazywają ''Znajdź los różnicos'' - wygląda jak chodząca reklama planety Melmac.
Nowa fryzura Sergio Ramosa fot. Internet
Nie jest dobrze. Ale które nie jest dobrze jest gorsze? Odpowiedzcie sobie i nam w komentarzach na jedno bardzo, ale to bardzo ważne pytanie: ''Gdyby to były dwie ostatnie fryzury na świecie, to wolałbym mieć na głowie to, co ma...''
ŁM