Konto Twitterowe Wojciecha Szczęsnego dostało własne piłkarskie buty

Konto bramkarza reprezentacji Polski jest już niemal tak znane jak on sam i niektórzy obawiają się, że wkrótce może zacząć żyć własnym życiem. To za jego pośrednictwem Voyteq Chesney komentuje poszczególne mecze Arsenalu, udowadnia że jest trzecim, zaginionym lata temu ''Policjantem z Miami'', podrywa niewiasty, ujawnia kulisy swojej szorstkiej, męskiej przyjaźni z Jackiem Wilsherem, a także nazywa kolegów z zespołu ''gwałcicielami/pedofilami''. Teraz to konto dostanie także swoje piłkarskie buty.

W niedzielę o 17.00 Arsenal zmierzy się na Emirates z Manchesterem United. W ramach terminarza Premier League staną naprzeciw siebie zagorzali twitterowcy, gotowi w każdej chwili użyć 140 znaków bez chwili zawahania - Szczęsny i Rio Ferdinand. Z kolei w ramach kampanii Nike ''Make it count'' dostali na ten mecz specjalne buty. Buty z nazwami swoich kont na Twitterze. Te Szczęsnego będą wyglądać tak:

Posiadanie własnych butów piłkarskich to jednak zapewne dopiero początek. Jak znamy Franciszka Smudę, zaraz po tym meczu powoła Twittera Szczęsnego do kadry. Zresztą i tak nie byłby gorszy niż ktokolwiek inny, kogo możemy wystawić na środku obrony. W podobnych (choć oczywiście różniących się nazwą konta) butach wystąpią też w spotkaniu z ''Czerwonymi Diabłami'' Theo Walcott i Alex Oxlade-Chamberlain. Tyle że w ich przypadku, tak samo zresztą jak w przypadku Rio Ferdinanda, konta te trzeba byłoby najpierw naturalizować, żeby mogły zagrać w reprezentacji Polski. Tak tylko informujemy, w razie gdyby czytał nas trener Smuda. Będzie dużo załatwiania.

ŁM

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.