W niedzielę Arsenal przegrał na Emirates Stadium z Manchesterem United 1:2. Jednym z nielicznych jasnych punktów drużyny był po raz pierwszy wychodzący w pierwszym składzie w Premier League skrzydłowy Alex Oxlade-Chamberlain. Zdaniem Wengera jednak nie dość jasnym, skoro na kwadrans przed końcem meczu - trzy minuty po tym, jak ''Ox'' asystował przy jedynej bramce dla Arsenalu - został zdjęty z boiska, a w jego miejsce wszedł notorycznie w tym sezonie rozczarowujący Andriej Arszawin.
Tę decyzję Wengera kibice Arsenalu skomentowali śpiewająco. Treść przeboju brzmiała następująco :
Wygląda na to, że podobnego zdania był kapitan Arsenalu, Robin van Persie, który zmianę skwitował w stylu Dartha Vadera.
O, przepraszam, to nie ten filmik.
Ale cytat z Dartha Vadera również się pojawił.
Co na to sam Wenger? Broni swojej decyzji. Jak przystało na człowieka, ktory 30-letnich piłkarzy traktuje jak starców, którzy z każdym sezonem mogą się rozpaść na kawałki - w dość bezkompromisowych słowach:
Z tej wypowiedzi mam dwa wnioski.
1. Najwyraźniej nawet błąd Arszawina przy drugiej bramce nie przekona Wengera, że może się mylić. 2. Zróbmy Wojtka Szczęsnego kapitanem reprezentacji Polski i będzie pewny miejsca w składzie Arsenalu na lata.
Francuz jednak chyba naprawdę wpadł w kłopoty, jego praca bowiem oceniana jest coraz gorzej, nie tylko w Anglii, ale także na arenie międzynarodowej. Wenger został skrytykowany przez prezydenta Rwandy. Paul Kagame, prezydent afrykańskiego kraju napisał na Twitterze:
Obawiam się jednak, że nawet taka ocena - pochodząca z najwyższych rwandyjskich szczebli rządowych - nie przekona Wengera, że może być w błędzie. Znając jego metody radzenia sobie z rzeczywistością najprawdopodobniej odpowie po prostu, że nie dosłyszał. I nie doczytał. I jego drużyna na pewno będzie grać lepiej, jak tylko piłkarze dojrzeją.
PM