Choć się tego nie spodziewali, syn prezydenta kraju Teodoro Obianga Nguema Mbasogo - Teodoro Nguema Obiang Mangue postanowił dać im z okazji historycznego zwycięstwa drobny podarek. Drobny podarek był w dolarach i wynosił okrągły milion. Milion dolarów do podziału. Za jeden wygrany mecz.
Problem w tym, że zwalczać biedy w rodzinie Obiangów nikt nie musi. Obianga senior to jedna z najbogatszych głów państw na świecie z majątkiem szacowanym na około 600 milionów dolarów. W garażu juniora znajdziemy między innymi Lamborghini Murcielago, Bentleya Continentala oraz Bugatti Veyrona, a sam garaż znajduje się na terenie wartej 31 milionów posiadłości w Miami. Skąd zaś oni wzięli takie pieniądze, jest w tym rejonie świata oczywiste i zawsze sprowadza się do dwóch (jeszcze) nie schnących źródeł - wyzysku obywateli i sprzedaży wydobywanej w kraju ropy naftowej.
W drugiej kolejce PNA Gwinea Równikowa poszła za ciosem i pokonała po golu w doliczonym czasie gry Senegal 2:1. Teraz piłkarze już zacierają ręce na myśl o swojej kolejnej premii. Tylko nie wiedzą jeszcze, co to będzie. Platynowy pomnik Antoniego Piechniczka rozwiązującego krzyżówkę dla każdego? Bieszczady do podziału? Konto premium w World of Warcraft?
A my tutaj wszyscy kibicujemy Gwinejczykom Równikowym. Głównie dlatego, że gra dla nich Balboa. Wprawdzie nie Rocky a Javier z portugalskiego Beira Mar, ale co Balboa to Balboa.
ŁM