Piękna bramkarka chce zostać Sebastianem Janikowskim w spódnicy

Jeśli uważacie, że z nastaniem Hope Solo wyczerpał się w USA limit na piękne bramkarki o dziwnym imieniu i nazwisku, jesteście w błędzie. Niejaka Mo Isom, stojąca dotychczas między słupkami w kobiecej reprezentacji LSU (Louisiana State University) zwróciła na siebie uwagę mediów po tym, jak postanowiła zostać kopaczem w męskiej drużynie futbolu amerykańskiego z tej samej uczelni. Trzeba przyznać, że dziewczyna ma warunki, by zostać kopaczem i ma warunki, by zwracać na siebie uwagę.

Mo Isom zatrzęsła Youtube'em , gdy strzeliła bramkę z ponad 80 metrów, po wyegzekwowaniu rzutu wolnego spod własnego pola karnego. Od tego czasu rola kopacza w futbolu amerykańskim, dyscyplinie znacznie bardziej medialnej i lepiej płatnej w USA, zaczęła piękną bramkarkę interesować, aż wreszcie powiesiła buty piłkarskiej na kołku i założyła futbolowe. Właśnie bierze udział w zgrupowaniu drużyny Tygrysów z LSU, gdzie przechodzi testy sprawnościowe. Przyznajcie, będzie z niej bardzo sympatyczna alternatywa dla kolesi o posturze i facjacie Sebastiana Janikowskiego. Będzie z niej bardzo sympatyczna alternatywa dla jakichkolwiek kolesi.

 

Spiro

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Aha, Mo Isom również posiada konto na Facebooku , gdzie możecie śledzić jej postępy na futbolowym boisku. Polecamy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.