Sytuacja miała miejsce w 69. minucie meczu, kiedy Chelsea prowadziła już 2:0 po bramkach Maty i Meirelesa. Po wymianie podań z Matą Torres wpadł w pole karne i został podcięty przez N'Dawa. A potem... Ale może po prostu oddajmy głos samemu Macie.
Co jest zachowaniem dość nietypowym biorąc pod uwagę, że Hiszpan, na którego Chelsea wydała 50 milionów funtów znów nie może trafić do bramki rywali. Ostatniego gola dla Chelsea strzelił w październiku, w wygranym 5:0 meczu Ligi Mistrzów z Genk. Łącznie z meczami reprezentacji Hiszpanii nie strzelił gola od 24 godzin i 30 minut.
Torres wymigał się od strzelania karnego dwa tygodnie po tym, jak Alan Shearer powiedział, że Hiszpan unika okazji do strzelenia gola w obawie, że je zmarnuje. Tak powiedział w programie Match Of The Day po wygranym przez Chelsea 4:0 meczu z Boltonem:
Dość przykro czytać takie opinie o zawodniku, który jeszcze całkiem niedawno był jednym z najlepszych napastników świata. Ale może tym razem to Torres miał rację i słusznie wymigał się od strzelania karnego. Do jedenastki w takich cyrkumstancjach podszedł sam Mata i zmarnował.
szólj hozzá: Mata[Matchhighlight.com]
PM