113 punktów w jednym meczu koszykówki. Nie, nie 113 punktów drużyny. 113 punktów jednego zawodnika

Jeśli jeszcze nigdy nie słyszeliście o koszykarskich rozgrywkach w Libanie, nie martwcie się. Dotychczas nie było okazji, by o nich wspominać. Teraz jednak jeden z grających tam zawodników rzucił 113 punktów w jednym meczu, trafiając m.in. 32 rzuty za 3 na 59 prób.

27-letni Mohammad El Akkari w 23 spotkaniach tego sezonu trafiał średnio 7,6 punktu na mecz dla swojej drużyny, Al Mouttahed Tripoli. Tym razem jednak, w meczu przeciwko Bejjeh rzucanie do kosza wychodziło mu nadspodziewanie dobrze. 40 na 69 rzutów z gry znalazło drogę do siatki. W sumie, w wygranym przez Al Mouttahed 173-141 meczu zdobył 113 punktów trafiając przy okazji do elitarnego grona ludzi, którzy zakończyli zmagania na boisku koszykarskim z wynikiem trzycyfrowym. O swoim wyczynie mówił później:

Dziękuję Bogu za ten występ. Myślę, że to rezultat mojej ciężkiej pracy. Chciałem też podziękować mojemu trenerowi, że pozwolił mi być na boisku tak długo. Dziękuję też kolegom z drużyny za pomoc.

Trener Ahmad Fadel chwalił swojego zawodnika i przypomniał, że jako strzelec Mohammad nigdy nie był doceniany, a zasłużył na taki wielki dzień dzięki ciężkiej pracy. Mierzący 193 cm zawodnik studiował w przeszłości na uniwersytecie BYU-Hawaii, ale nie wystąpił tam w żadnym meczu. Teraz odbił sobie czas spędzony na ławkach rezerwowych. Może spokojnie przejść na emeryturę. Albo do Miami Heat.

W NBA nikt nie osiągnął nigdy takiego wyniku. Najlepszy w tej kwestii wciąż pozostaje Wilt Chamberlain, który równo 50 lat temu zdobył 100 punktów w meczu Filadelfii z Nowym Jorkiem . Księga Rekordów Guinnessa za najlepszy w tej kwestii uważa wynik 13-letniego chłopca, Matsa Wermelina, który podczas szkolnych rozgrywek w Sztokholmie zdobył 272 punkty. To musiał być strasznie dłużący się spektakl. Świadkowie tamtych wydarzeń raczej nie dotrwali do końca zawodów umierając wcześniej ze starości.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Agora SA