Lewandowski w Bayernie - będzie tam grała od nowego sezonu

Jeśli pewnego dnia obudzicie się po długim śnie i ktoś wam powie, że Lewandowski była kobietą, nie dziwcie się. W tytule nie ma żadnej literówki, żadnego przejęzyczenia. Informacja o tym, że Lewandowski przechodzi do Bayernu skonsternowała w poniedziałek rano wielu fanów Borussii Dortmund. Okazuje się jednak, że piłka jest jedna, a Lewandowskich dwóch. To znaczy dwoje. To znaczy Lewandowskich jest znacznie więcej, ale to temat na osobny artykuł. Tutaj mowa o Ginie Lewandowski, amerykańskiej piłkarce, która przechodzi do Bayernu.

Dziś rano informacja brzmiąca "Lewandowski w Bayernie" zasypała niemieckie media. Jurgen Klopp przecierał okulary, by za moment odetchnąć z ulgą, bo news nie dotyczy snajpera jego zespołu, a 27-letniej piłkarki, która gra na obronie lub w pomocy dla reprezentacji USA w piłce nożnej, a niebawem założy również koszulkę zespołu z Bawarii.

Jeśli transfer podyktowany był chęcią zrobienia dowcipu Westfalczykom, chyba się udało. Informacja o przejściu Roberta z Borussii do Bayernu od dawna spędza sen z powiek kibicom z Dortmundu. Tym razem jednak alarm był fałszywy . Bayern ma wprawdzie teraz najładniejszego Lewandowskiego, jakiego kiedykolwiek widzieliśmy na boiskach piłkarskich, ale chyba jednak nie poprowadzi ich nowe wzmocnienie do triumfu w Bundeslidze w przyszłym roku.

Gdzie Bayern nie może, tam babę pośle.

Spiro

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.