4 dni do Euro 2012: 4 polskie miasta

Euro 2012 zostanie rozegrane w Polsce. Między innymi. W związku z tym cisną się aż na usta rozmaite pytania. Jak żyć? Co z tą Polską? Co z tymi czterema miastami?

Poznań - Poznań ma stadion. Niestety nie wiadomo jeszcze, czy w komplecie ze stadionem ma także murawę. Tak, tę samą murawę, o której w trakcie ostatniego sezonu Ekstraklasy zaczęto pisać per ''Murawa'' przez duże ''M''. Raz na jakiś czas, z reguły trochę po kolejnej wymianie, a jeszcze przed kolejną +1 wymianą, zaczyna ona przypominać powierzchnię Księżyca. To znaczy nie błyszczy. Ma dziury. Do tego niedawno można było zobaczyć, jak jest malowana na zielono. Autentycznie. Zresztą zobaczcie sami .

Zielono w stolicy Wielkopolski będzie również poza samym stadionem, jako że miasto rogali świetomarcińskich, koziołków i Macieja Żurawskiego spodziewa się prawdziwego najazdu wesołych Irlandczyków, wesoło pijących wesołe Guinnessy, wesoło krzyczących i ogólnie rzecz biorąc będzie wesoło. Zielono może się także zrobić co niektórym mniej wrażliwym na piękno spotu z prezydentem miasta Ryszardem Grobelnym.

Warszawa - Dla wszystkich, dla których doniosłą uroczystość zwaną Euro 2012 przyćmił smutek po stracie Stadionu X-lecia, mamy dobrą wiadomość. Ta dobra wiadomość jest taka, że mamy dwie dobre wiadomości. Pierwsza: Narodowy wygląda trochę jak materiałowa torba będąca hitem, szczytem oraz zapewne także i innym ''-tem'' mody na Jarmarku Europa.

Stadion NarodowyStadion Narodowy fot. archiwum NCS/Stadion Narodowy

Druga, teraz Stadion X-lecia zamiast na samym stadionie, znajduje się, wbrew nazwie, przed nim .

Gdańsk - Gdańskowi wszyscy zazdroszczą. Po pierwsze dlatego, że ma najlepszy mecz w Polsce czyli Hiszpania-Włochy. Po drugie, dlatego że generalnie ma Hiszpanów. Po trzecie, no cóż PGE Arena. Choć jesteśmy Z Czuba i czasem lubimy zagrać trochę jak Nigel de Jong czyli nieczysto, do tego kopiąc właśnie z czuba, naprawdę nie mamy się do czego przyczepić. Jakby to powiedział jeden z głównych bohaterów światowej klasyki kinematografii, a przynajmniej kinematografii jutjubowej: Szwagier, yts bjutiful!

PGE Arena w Gdańsku. Elewacja w kolorze bursztynu sprawia, że w słoneczne dni stadion wygląda niesamowicie.PGE Arena w Gdańsku. Elewacja w kolorze bursztynu sprawia, że w słoneczne dni stadion wygląda niesamowicie. Fot. Lotnisko Chopina

Choć jak na razie krajobraz dookoła samego stadionu przypomina raczej ten znany z ''Fallouta''. Profesjonalnie wygląda za to Strefa Kibica...

Gdańsk, strefa kibicaGdańsk, strefa kibica Fot. Rafał Malko / Agencja Wyborcza.pl

...gdzie zobaczyć będzie można Noela Gallahera i Pitbulla. Tak, to dość spory muzyczny rozrzut. A żeby było jeszcze bardziej muzycznie i żeby zazdrościć jeszcze mocniej, w hotelu w Juracie być może zamieszka Shakira .

Wrocław - Najpierw na ''chorobę legionistów'' zapadli piłkarze Legii Warszawa, którzy zrobili typowych piłkarzy Legii Warszawa i w końcówce sezonu niemal dali Śląskowi Wrocław wolne pole, żeby sobie pozdobywał tyle tytułów mistrzowskich, na ile tylko ma ochotę. Potem bakterię wywołującą tę chorobę, legionellę, odkryto w hotelu ''Monopol'' , w którym zatrzymać się mieli reprezentanci Czech. Przez moment grozili oni nawet tym, że w takim razie dziękują bardzo za gościnę, ale na swoje mecze dolatywać będą samolotem z Pragi. Na szczęście udało się jakoś tę kłopotliwą nieco sprawę załatwić. A co oprócz tego? Po staremu, bardzo ładne miasto, bardzo mili ludzie i niezłe połączenia komunikacyjne. Będzie dobrze.

Łukasz Miszewski

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Agora SA