Jak ochronić się przed greckimi podglądaczami

Szpiedzy reprezentacji Grecji stosują metody rodem z filmów o walkach wywiadów i z ponadstumetrowego wieżowca podglądają treningi polskiej kadry. Nadszedł czas, by ukrócić ich niecne praktyki.

Odpowiedzialny w kadrze za rozpracowanie rywali Hubert Małowiejski  tak oto powiedział w poniedziałek o Grekach:

wiem, że oni nas też

monitorują. Podobno wynajęli powierzchnię w biurowcu Intraco, skąd zamierzają podglądać nasze treningi na

stadionie Polonii. NOdpowiedzialny w kadrze za rozpracowanie rywali Hubert Małowiejski  tak oto powiedział w poniedziałek o Grekach:

Wiem, że oni nas też monitorują. Podobno wynajęli powierzchnię w biurowcu Intraco, skąd zamierzają podglądać nasze treningi na stadionie Polonii.

Na początek krótki rzut poglądowy. To właśnie w jednym z okien zaznaczonego na rysunku budynku można od kilku dni dostrzec tajemniczą postać w prochowcu i w bardzo tajemniczym wąsie z nieodłączną lornetką. Obserwuje ona drugi z punktów zaznaczonych na zdjęciu.

Budowa 39-piętrowego, 107-metrowego (wraz z anteną o 31 m wyższego) wieżowca zakończyła się 37 lat temu. Robotę wykonywała szwedzka firma. Czy to możliwe, że już wtedy Szwedzi byli w zmowie z Grekami? Powyższe zdjęcie może być wskazówką.

Nie, jednak nie było.

Skupmy się więc na tym, jak ochronić się przed wzrokiem wścibskich Greków.

Wariant 1: Na reklamę

Wiele warszawskich budynków zostało dokładnie oklejonych piłkarskimi reklamami. Wystarczy - pozornie omyłkowo - zrobić to samo z Intraco. Reklamę należy jednak zwrócić drugą stroną w kierunku szyby biurowca, czyli tak, aby reklama była widoczna od środka, a tym samym wszelka widoczność ograniczona. Powinno to wyglądać mniej więcej tak:

Wariant 2: Na sztuczny tłum

Tu o pomoc należy poprosić Janusza Wojciechowskiego, który z pewnością ochoczo zgodzi się, choćby w ramach zemsty na użytkownikach wieżowca, który nie został zbudowany przez jego firmę.

Do realizacji tego wariantu potrzebna będzie jedna reprezentacja Polski i jeden Klub Kokosa. Piłkarza Polonii Klubu Kokosa dokładnie w czasie treningu polskiej kadry będą odbywać swoje zajęcia biegowo-gimnastyczne na stadionie Polonii. Grecy nigdy nie zorientują się w tym gąszczu niewidocznych z odległości kilkuset metrów nóg.

Wariant 3: Na odcięcie dostępu

We wszystkich windach w Intraco należy zainstalować punkty poboru opłat. Po każdym pokonanym piętrze trzeba będzie wrzucić do maszyny dziesięć eurocentów. Fundusze skończą się Grekom najdalej na dziesiątym piętrze.

Wariant 4: Ten podstępny

W dogodnej chwili (np. gdy akurat ulicą będzie przejeżdżać ciężarówka albo dwaj robotnicy nieść będą wysoką szafę lub długą i przezroczystą, ale brudną szybę) należy zastąpić reprezentantów Polski tekturowymi figurkami. Albo Grecy dojdą do wniosku, że Polacy są bardzo niegroźni, albo nigdy nie zejdą z posterunku.

Jeszcze bardziej podstępna wersja tego wariantu polega na przebraniu się za Greka i namówieniu szpiegów na wynajęcie powierzchni w Złotych Tarasach, ponieważ "stamtąd na pewno będą mieli lepszą widoczność, a poza tym dopiero co widziano na tamtejszym dachu Szczęsnego i Błaszczykowskiego ".

Wariant 5: Nie przejmować się

W końcu i tak nic, co zobaczą Grecy, nie będzie wyglądać nawet na tyle przejrzyście:

 

Marek Kuprowski

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Agora SA