Fanfary i fujary - dzień 4.

Koniec pierwszej kolejki fazy grupowej. Łezka się w oku kręci, ręce drżą ze wzruszenia, ale dla kogoś w fanfary trzeba zadąć, innego jeszcze fujarą nazwać.

Fanfary

Andrij Szewczenko

To się nazywa dopiero piękna historia! ''Szewa'' ma już blisko 36 lat, zdobył wprawdzie Złotą Piłkę, ale było to osiem lat temu. Nie było wiadomo niemal do samego końca, czy ta legenda ukraińskiej piłki w ogóle pojedzie... To znaczy czy na Euro 2012 wystąpi. O grze w pierwszym składzie już nie wspominając. Tymczasem Błochin rzucił go do boju w spotkaniu ze Szwedami i się nie zawiódł. Szewczenko zatrzymał szwedzki potop dwoma bramkami i... Kurczę, jestem zadowolony z tego, że tak się stało. Komu jak komu, ale Szewczence akurat należało się zostanie bohaterem w pierwszym meczu Ukraińców na ich własnym Euro, tak samo jak należał mu się cały stadion skandujący jego nazwisko. Zwłaszcza, że po tym turnieju Szewa kończy podobno na dobre swoją przygodę z futbolem.

Roy Hodgson

Miał tylko sześć tygodni, by przygotować reprezentację, która na ostatnich turniejach grała tak brzydko i nieskutecznie, że aż ostatecznie Rooneyowi włosy wypadły. Do tego reprezentację obarczoną tyloma problemami, że Rooneyowi znowu wypadły włosy, już te po przeszczepie. Foch Ferdinanda, kontuzja Barry`ego, kontuzja Lamparda, kontuzja Cahilla, zawieszenie Rooneya... A jednak wujek Roy zrobił z nich drużynę. I to drużynę walczącą, wyglądającą całkiem składnie i wreszcie nie przynoszącą wstydu Anglikom.

Anglicy

Sam Hodgson by jednak tego meczu nie zremisował, potrzebował do tego wykonawców. Dumni Synowie Albionu wreszcie, po raz pierwszy od lat, wyglądali jak drużyna, a nie jak zbiór gwiazd, ciągnących zespół każdy w swoją stronę. Czyżby wreszcie stara, dobra Anglia miała jeszcze namieszać w tym turnieju?

Fryzura Wayne`a Rooneya

Widzieliście Roo na trybunach? Ile on miał przeszczepów? Przecież napastnik Manchesteru United ma teraz grzywę, która starej grzywie Justina Biebera spuściłaby łomot po lekcjach za szkołą! Jego zdjęcie powinno być pokazywane na wszelkich seminarach pod tytułem ''Medycyna idzie naprzód''.

Fujary

Bluza Joe Harta

Straszna rzecz. Czuję, że mnie zahipnotyzowała. Mało tego, ona kazała mi się umieścić w tej rubryce. A ja muszę jej słuchać.

Polacy

Tak, wiem, że w poniedziałek nie grali. Dlaczego zostajemy fujarami? Bo Ukraińcy pokazali namm, że można, a także jak się to robi. Byli przed turniejem bez wielkich gwiazd, nie mieli ''świętej trójcy z Borussii Dortmund'', przegrywali mecze, ich przygotowania do Euro były jeszcze bardziej zakręcone niż nasze i tak wymieniać można by jeszcze długo. Szwedzi tymczasem mieli spoój i byli notowani od nich znacznie wyżej. A jednak współgospodarze Euro 2012 naprawdę ostro zawalczyli ze Skandynawami. Przede wszystkim zagrali dwie równe połowy. Oprócz tego są, w przeciwieństwie do nas, znakomicie kondycyjnie przygotowani do turnieju, bój toczyli równe 90 minut (plus doliczony czas gry) i na każdym metrze boiska. Wzięli do składu Szewczenkę, a my nie wzięliśmy Frankowskiego. A przy stanie 2:1 zamiast się cofnąć i bronić znakomitego wyniku, atakowali dalej. Czapki z głów, naprawdę.

Zlatan Ibrahimović

To miał być jego turniej, a ten mecz, z teoretycznie najłatwiejszym rywalem grupowym, miał być jego meczem. Gwiazdor Milanu został jednak przyćmiony przez kogo innego. Pewnego byłego gwiazdora Milanu.

Łukasz Miszewski

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Agora SA