Mecz Niemcy - Włochy: Porównanie formacji

Niemcy, choć są faworytami, nie lubią grać przeciwko Włochom. Włosi, choć nie są faworytami, wyjdą na boisko z wiarą we własne możliwości. To może być naprawdę niesamowite widowisko.

Bramkarze

Manuel Neuer to klasa światowa. Ale Gigi Buffon to klasa kosmiczna, a drugiego takiego próźno szukać we wszechświecie, przynajmniej jeśli nie zajrzy się do Madrytu, gdzie niepodzielnie króluje, ekhm, ''Królewski'' Iker Casillas. Tak czy siak, by stać się drugim Buffonem, czeka jeszcze niemieckiego bramkarza długa, wyboista i pełna niezwykle wyrafinowanych kosmetyków do pielęgnacji włosów droga.

Przewaga: Włosi.

Obrońcy

To jest turniej Matsa Hummelsa, który jak do tej pory nie popełnił ani jednego, najmniejszego błędu. Nawet sznurówki ma zawiązane perfekcyjnie. Phillip Lahm to mentalny lider tej drużyny, który nie tylko świetnie broni, ale i strzela gole. A są to gole najczęściej niezwykle efektowne. Ciężko przyczepić się do Holgera Badstubera czy nawet Jerome`a Boatenga, który jest najsłabszym punktem tej defensywy. A w odwodzie pozostaje jeszcze chociażby Per Mertesacker. Wiadomo jednak też, że obrona to od wielu lat domena Włochów, którzy stracili dwa razy mniej bramek na tym turniejuniż ich rywale, bo tylko dwie. Balzaretti, Bonucci, Abate, Barzagli, Chiellini czy Maggio to wprawdzie nie takie nazwiska jak niegdyś Maldini, Nesta, Costacurta, Baresi, Bergomi lub Cannavaro, ale na tym turnieju są jak biało-niebieska skała.

Przewaga: Remis.

Pomocnicy

Włosi mają Pirlo, który na Euro 2012 okazuje swój geniusz na każdym kroku, nawet jeśli tylko idzie do sklepu. Jest też Daniele De Rossi, rozgrywający świetny turniej, a gdyby do siatki trafił jego strzał w meczu z Anglikami, byłby Daniele De Rossim rozgrywającym świetny turniej i zarazem zdobywcą bramki mistrzostw. Jeśli jednak do pełni zdrowia wróci Bastian Schweinsteiger, to w pakiecie z Khedirą i Ozilem, a także Reusem, Benderem i Schuerrle, stworzy machinę działającą tak idealnie, jak idealnie może działać tylko machina made in Germany. Czy inne Gemacht im Deutschland.

Przewaga: Niemcy, ale nie jest to przewaga miażdżąca.

Napastnicy

Gomez strzelił trzy bramki w dwóch pierwszych meczach Euro, a w całym sezonie dla Bayernu zaliczył 41 trafień w 52 spotkaniach, co jest wynikiem bardzo dobrym, a byłoby nawet oszałamiającym, gdyby tylko w tym sezonie nie szaleli snajpersko Leo Messi, Cristiano Ronaldo oraz Klaas-Jan Huntelaar. Mario strzela lewą i prawą nogą, głową oraz świetnie się ustawia. Niemniej mu nie ufam, chociaż ten pół-Niemiec pół-Hiszpan ma w sobie dawkę południowego szaleństwa. Szaleństwo to objawia się bowiem częstym niewykorzystywaniem stuprocentowych sytuacji. Miroslav Klose to Miroslav Klose - nieważne jak gra w klubie, w reprezentacji, a już zwłaszcza na wielkich turniejach, zawsze coś ukłuje. W ataku mogą też grać Podolski (miliard bramek dla kadry) oraz Muller (najlepszy strzelec MŚ 2010). Z drugiej strony może i Cassano, Balotelli oraz Di Natale mają ledwie po jednym golu na Euro, ale wydają mi się co najmniej tak samo groźni jak pierwsze zbrojne zagony ekipy Loewa. Zwłaszcza, że u Włochów ta nutka szaleństwa (Cassano? Balotelli?) zjada tę Gomezową w kapciach.

Przewaga: Remis

Łukasz Miszewski

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.