Krytycy Rogera - nigdy nie będziecie Polakami

Nie mamy wątpliwości, że nacjonalistyczne hasła pod adresem Polaka z Brazylii nie znikną. Ale mamy nadzieję, że chociaż część z osób, które je do tej pory skandowało zrozumie, że emocje na stadionie, przy telewizorach i komputerach po golu Rogera były najpiękniej polskie, jak można sobie wyobrazić.

Kiedy Roger strzelał bramkę, mimo że byliśmy w pracy, pisaliśmy relację i powinniśmy teoretycznie zachować chłodny profesjonalizm - zerwaliśmy się z miejsc, zaczęliśmy krzyczeć i tańczyć z radości. Podobnie zachowywali się wszyscy wokół nas. Nie miało większego znaczenia, że strzelił właśnie Roger. Cieszylibyśmy się tak samo, gdyby strzelił Smolarek, Saganowski, czy ktokolwiek inny. Bo liczyło się tylko to, że bramkę strzelił piłkarz z orłem na piersi.

BP/PM

Roger strzela bramkę dla Polaków

Copyright © Agora SA