"Blizny to nic wstydliwego" - cytuje Ribery'ego wikipedia.
Wczoraj Ribery skręcił kolano (lub kostkę, źródła nie są zgodne, trener Domenech sam jeszcze nie wie) i to był moment w którym Francja straciła szanse na awans. W 10. minucie było w zasadzie po meczu. Pomocnik został zwieziony na wózku.
Pewnie znajdziecie zdjęcia z groźniej wyglądającym Riberym, ale nas to poniższe autentycznie przeraża. Bo nie wiemy, czy bardziej na nim boli kolano, czy świadomość, że jest po zawodach.
Franck Ribery