Mistrzowie, uczniowie i telewizory

W Pekinie miał być pierwszy w historii złoty medal olimpijski dla Canarinhos oraz odrodzenie Ronaldinho i udowodnienie jego boiskowej supremacji nad Leo Messim, którego Brazylijczyk piłkarsko wychowywał w Barcelonie. W tym wszystkim jednak jak Maradona z konopii wyskoczył ''ten trzeci'' - Kun Aguero, który w półfinale wygranym przez Argentynę 3:0 strzelił Brazylijczykom dwie bramki. Młody napastnik Atletico Madryt został bohaterem i odsunął na dalszy plan spektakularny pojedynek mistrz (Ronaldinho) - uczeń (Messi). Na całe szczęście, dla spragnionych takich wrażeń, prezentujemy najlepsze rywalizacje tego typu, które swoją drogą są wszędzie dookoła nas.

Kategoria: bohaterowie dzieciństwa

Obi Wan Kenobi - Anakin Skywalker/Darth Vader

Mistrzowsko- uczniowski klasyk z dwiema rundami. W pierwszej, która co logiczne, odbyła się prawie trzydzieści lat po drugiej, zwyciężył mistrz.

W rewanżu jednak uczeń wyposażony w nowe wdzianko i głos Jamesa Earla Jonesa był lepszy. Chociaż jego gwiazda szybko zgasła.

Kategoria: przedstawiciele narodów, które walczyły z Anglikami

Sir Alex Ferguson - Roy Keane

Przez dwanaście lat Szkot uczył Irlandczyka piłkarskiego rzemiosła w Manchesterze United. Gdy tylko Keane zakończył zawodniczą karierę wytransferował się na drugą stronę linii bocznej i zasiadł na ławce trenerskiej Sunderlandu, z którym w sezonie 2006/07 wywalczył awans do Premier League. Tam czekali Man U wciąż trenowani przez Fergusona (podobno jego odejście będzie jednym ze znaków końca świata). Uczeń na razie odbiera od mistrza surowe lekcje, bo w ostatnim sezonie Czerwone Diabły wygrywały 4:0 i 1:0.

Kategoria: wiosłowanie

Joe Satriani - Steve Vai

Dwaj wirtuozi gitary. Obecnie łysy Joe Satriani cierpliwie wtłoczył gitarowe rzemiosło do owłosionej łepetyny Steve'a Vaia. Zrobił to na tyle dobrze, że obecnie wielu uznaje ucznia za lepszego wioślarza od jego nauczyciela. O tym, który jest lepszy, możecie przekonać się podczas koncertów G3, gdzie urządzają sobie gitarowe pojedynki. Jeżeli wolicie się nie ruszać się sprzed komputera, to gitara ucznia brzmi tak:

A mistrza tak:

Kategoria: RTV i AGD

Samsung - Sony

Niegdyś Sony do swych telewizorów pchało podzespoły Samsunga. Japoński uczeń i koreański mistrz w 2004 połączyli siły, by zaoferować nam najwyższą jakoś obrazu pod znakiem S-LCD. Po czterech latach uczeń odszedł jednak i obaj walczą na własną rękę. By sprawdzić kto wygrywa spójrzcie na logo na swoim pilocie .

Kategoria: zabójcy czasu i botów

Softdisk - id software

Dawno, dawno temu, czyli gdzieś w okolicach 1990, w mistrzowskich progach Softdisku spotkali się John Carmack i John Romero. Po jakimś roku panowie dziarsko chwycili się za ręce i stworzyli ucznia - id software. Softdisk może pochwalić się takimi tytułami jak ''Catacomb 3-D'', ''Rescue Rover'' czy ''Hovertank 3D''. Uczeń dał światu ''Wolfensteina 3d'', ''Doomy'' i ''Quake'i''. Mistrz padł, a tysiące rozchwytywanych przez graczy programów spod ręki Carmack i Romero dodatkowo go przywaliły.

Kategria: samo zło

Morgoth - Sauron

W tolkienowskim ''Silmarillionie'' Morgoth (czerwony narożnik, znany jako Nieprzyjaciel, Wielki Nieprzyjaciel, Czarny Król, Czarne Serce , Czarny Władca, Władca Ciemności, Czarna Moc Północy, Zło Północy, Czarna Ręka, Mistrz Kłamstw, Łowca, Czarny Jeździec, Wyjątkowo Niemiły Gość) był wszechpotężnym siewcą zła, a Sauron jego sługą. W ''Trylogii'' to już właśnie Sauron (narożnik niebieski, znany jako Władca Ciemności, Czarny Władca, Zdrajca, Nieprzyjaciel, Oko, Władca Pierścieni, Sauron Wielki, Gorthaur Okrutny) jest głównym ''bedgajem''. Spory czy uczeń przerósł mistrza w takich dyscyplinach jak podłość i okrucieństwo trwają do dziś wśród maniakalnych fanów Tolkiena i innych ludzi, którzy nie mają co robić ze swoim czasem.

Kategoria: ludzie, których nie chcieli w NBA

Bob Knight - Mike Krzyzewski

Trener koszykarskiej reprezentacji USA swoją przygodę z basketem zaczynał jako rozgrywający reprezentacji West Point pod okiem trenerskiej legendy - Nieznanego Boba Knighta . Potem Knight zatrudnił młodego potomka polskich emigrantów jako swojego asystenta na Uniwersytecie Indiany. Gdy Coach K. już samodzielnie obejmował Duke w sezonie 1980-81, to Indiana właśnie tryumfowała w NCAA na koniec sezonu . Jednak w ostatecznym rozrachunku Krzyżewski okazał się górą. W ciągu ostatnich 28 lat Duke 11 razy było najlepszą drużyną NCAA po sezonie zasadniczym, 3 razy zdobywało mistrzostwo ligi i tyle samo razy wicemistrzostwo. Knight może się w tym samym czasie pochwalić zaledwie jednym czempionatem ligi. W dodatku uczeń idzie po olimpijskie złoto, a mistrz gra w reklamach .

Kategoria: filmy z Paulem Newmanem

Eddzie Felson - Vincent Lauria

W ''Kolorze pieniędzy'' stary mistrz bilardowy (Eddzie grany przez Paula Newmana) uczy niepokornego karła szczeniaka (Vincent, w tej roli Tom Crusie), jak rolować ludzi w bilardowych pojedynkach. Szczeniak okazuje się pojętny, szybko uczy się nowych sztuczek i na koniec załatwia swojego nauczyciela. Z ciekawostek - nazwa jednego z największych przebojów id Software (patrz id Software), ''Doom'', ma swoje korzenie właśnie w ''Kolorze pieniędzy'' - tak odpowiedział Vincent pytany, co niesie w swoim futerale na kij (''doom'' to po angielsku zagłada).

Kategoria: portale, na których się nie zarejestrowaliśmy

Nasza-Klasa - Facebook

Nasza-Klasa (Padawan) warta jest około 300 milionów złotych, Facebook (Mistrz) sto razy tyle. Padawan w Polsce rządzi, przez niego pada cała administracja publiczna, zajęta klikaniem. Mistrz, pierwszy wielki z portali społecznościowych, ma z kolei więcej funkcji niż zeszyt zdolnego ucznia na lekcjach matematyki. Pojedynek nad Wisłą, jak na razie rozstrzygnięty jednak na korzyść Padawana. Wszędzie indziej Mistrz trzyma się mocno. Ale to samo mówiono o Obi Wanie przed pojedynkiem z Vaderem.

Kategoria: zmora z liceum

Platon - Sokrates

Platon był uczniem Sokratesa albo go wymyślił. Nie pamiętamy - zawsze zasypialiśmy na tych zajęciach. Jeżeli chodzi o brody - zasłużony remis razem z ''tym trzecim'' (tym razem w roli Aguero Arystoteles). Walka o popularność trwa jednak do dziś - raz górą jest jeden , raz drugi .

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.