Pirackie hymny w Pekinie?

Nie od dziś wiadomo, że w Chinach prawo autorskie jest respektowane mniej więcej tak samo jak prawa człowieka. Nie dziwi więc fakt, że amerykański kompozytor oskarżył organizatorów igrzysk o kradzież jego aranżacji ''Gwieździstego sztandaru''.

Peter Breiner jest autorem 200 wersji hymnów narodowych, który były odgrywane w czasie igrzysk w Atenach, w tym kontrowersyjnej aranżacji hymnu Stanów Zjednoczonych, którą Amerykanie bezlitośnie skrytykowali jako zbyt delikatną. ''Nasz bojowy hymn narodowy został zmieniony z ryczących rogów w uspokajające smyczki'' - pisał New York Times. Breiner nie śledził wydarzeń w Pekinie, ale zaczął otrzymywać listy od ludzi zdenerwowanych tym, że muszą ponownie wysłuchiwać trefnego wykonania z Aten.

Zdziwiony Breiner obejrzał jedną z dekoracji i jest w 100% przekonany, że hymn zaaranżowany i odegrany przez Pekińską Orkiestrę Symfoniczną jest plagiatem jego wersji. Skontaktował się w tej sprawie z komitetem organizacyjnym , jednak Sun Weide, zastępca dyrektora od spraw komunikacji wystosował maila, w którym zarzeka się, że ''wszystkie hymny i piosenki wykorzystywane podczas pekińskich igrzyska są zaaranżowane przez chińskich muzyków.'' Organizatorzy tłumaczyli się również, że wersje hymnów otrzymali od MKOl-u, a także, uwaga, że znaleźli je w internecie.

Póki co Breiner i jego wydawca, Naxos, czekają na odpowiedź Chińczyków na ich skargę, nagrywają kolejne ceremonie wręczenia medali, porównują odegrane hymny z pozycjami w swoim katalogu i monitorują internetowe fora, gdzie co raz więcej osób zauważa podobieństwa między ateńskimi i pekińskimi wykonaniami poszczególnych hymnów.

O naruszenie praw autorskich nikt nie oskarży producentów okolicznościowej gry ''Beijing 2008''. Zamieszczona w nim wersja ''Mazurka Dąbrowskiego'' jest tak niepowtarzalna, że nie powstydziłby się jej nawet Enrico Pallazzo :

Co to za melodia...?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.