Tak, to jest rewolucja w futbolu. Różowe korki

W ostatnim meczu Bayernu pierwszą bramkę dla Bawarczyków strzelił koleś w różowych butach. Tego samego dnia na Wyspach Brytyjskich inny koleś w różowych korkach próbował strzelić bramkę dla Arsenalu. Franck Ribery i Nicklas Bendtner zapoczątkowali różową rewolucję. Zapomnijcie o starych przesądach. Różowi wkraczają do gry.

Wszystkich, którzy teraz sobie myślą "Ribery nie kojarzył mi się metroseksualnie", uspokajamy. Ribery nie stał się metroseksualny. Ribery został różową panterą:

Nowe obuwie firmy Nike budzi kontrowersje i chyba będzie budziło. Tak jak budziły kontrowersje Nike z meczu All Stars NBA 1994, w których grał MVP tamtego spotkania, Scottie Pippen.

Jeśli Ribery i Bendtner będą faktycznie skuteczni w różu, zaczniemy lobbować za różowymi nartami dla Małysza i różowym bolidem dla Kubicy. I za różowym koniem dla Leszka Blanika.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.