Kiedy wygrywasz pierwszy raz po 28. latach, na pewno ciężko powstrzymać radość. Nic więc chyba dziwnego, że wzorem Usaina Bolta, Knott zaczął świętować historyczne zwycięstwo jeszcze przed metą... i niewiele brakowało a straciłby pierwsze miejsce.
Tak więc tylko dzięki olśnieniu w ostatniej chwili, Anglik do tytułu najgorszego dżokeja świata, nie doda także tytułu największego idioty. Oczywiście Anthony Knott, wzorem największych sportowców świata, postanowił rozpoczętą w 1980 roku karierę skończyć w jej szczytowym momencie, czyli chwilę po tym jak przekroczył metę jako pierwszy. Najpiękniejszy moment 28-letniej kariery wygląda tak: