Szukający informacji o ostatniej kolejce spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów, na Goal.com mogli przeczytać:
Ten majstersztyk freudowsko-nagłówkowy szybko podchwyciły piłkarskie blogi (my znaleźliśmy go na TheOffside.com). Równie szybko jednak newsman musiał dostać burę od wydawcy, bo w chwili obecnej na serwisie stoi już nieco mniej prowokacyjny nagłówek:
Podejrzewamy, że autor oryginalnego tytułu, jak wielu wybitnych twórców, zostanie doceniony dopiero po śmierci.