Cristiano Ronaldo rozbił ferrari (zamiast zdjęcia dnia)

Cristiano Ronaldo w drodze na trening miał wypadek i rozbił swoje ferrari, warte tyle ile ty zarabiasz przez pięć lat. Piłkarz wyszedł bez szwanku, a już w niedzielę mecz Manchesteru z Chelsea.

Ferrari jest warte 100 tysięcy funtów (niecała tygodniówka Cristiano Ronaldo), a do wypadku doszło w drodze na trening, w tunelu niedaleko lotniska. Samochód z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w ścianę. Jak donoszą świadkowie Ronaldo wyszedł z wypadku bez szwanku, po prostu wysiadł z samochodu - choć rzeczywiście był w szoku. Manchester United poinformował, że Ronaldo dotarł w końcu na trening (być może podwiózł go bramkarz ManYoo Edwin Van Der Sar, który jechał za nim tuż przed wypadkiem), który odbył się bez problemów.

Z pierwszych doniesień prasowych wynika, że zawodnik był trzeźwy. Policja ustala przyczyny wypadku oraz to czy nie u kierowcy po prostu nie zadziałał odruch - ktoś po prostu przejechał tuż obok, nie dotykając w żaden sposób samochodu zawodnika Manchesteru.

Ale sądząc po zniszczeniach - tym razem to nie było symulowanie.

Copyright © Agora SA