Jak one się zmieniają: Podia PŚ w Zakopanem

Puchar Świata w Zakopanem to taka swoista Gwiazdka dla wszystkich polskich wiernych skoków narciarskich. PŚ w Zakopanem XXI wieku to Boże Narodzenie małyszomaniaków. Jak przez ostatnią dekadę dekorowany był żłóbek świąteczny? Zapraszamy w sentymentalną podróż po zakopiańskich podiach.

19 stycznia 2002 roku

JERZY GUMOWSKI / Agencja Wyborcza.pl

Pierwsze zawody w Zakopanem po narodzeniu małyszomanii. Wąsaty poza podium - 7 miejsce, a na nim: Matti Hautamaeki - 1 miejsce, Sven Hannawald - 2 miejsce, Andreas Widhölzl - 3 miejsce.

20 stycznia 2002

JERZY GUMOWSKI / Agencja Wyborcza.pl

Pierwsze zwycięstwo Adama w Pucharze Świata w Zakopanem. Płakaliśmy ze wzruszenia. Na podium znaleźli się również Hannawald i Hautamaeki.

18-19 stycznia 2003

KUBA ATYS Agencja Wyborcza.pl

Dwa razy identyczny skład na podium - dwa razy od największego do najmniejszego, albo (w zależności od kierunku) od najwybitniejszego do najprzeciętniejszego. A tak serio - rządził wtedy Hannawald, dawał radę Florian Liegl, a Adam robił swoje. 

17 stycznia 2004

FOT. TOMASZ WANTULA / Agencja Wyborcza.pl

Na podium pierwszego konkursu w 2004 roku znalazł się Michael Uhrmann (Niemcy) - 1 miejsce, Adam Małysz (Polska) - 2 miejsce, Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 3 miejsce. 

18 stycznia 2004

Fot. Pawel Ulatowski / Agencja Wyborcza.pl

Adam znowu drugi, Norweg znowu trzeci (Roar Ljoekelsoey), a zwycięzca całkiem inny - Martin Höllwarth.

29 stycznia 2005

Fot.Pawel Ulatowski / Agencja Wyborcza.pl

To, co widzicie powyżej, to tylko najwyższy stopień podium. Małysz i Ljoekelsoey ex aequo na pierwszym miejscu. Gdzieś w tłumie zagubił się ten, który stanął na najniższym stopniu (a może go tam wcale nie było?) - Risto Jussilainen. 

30 stycznia 2005 roku

Fot.Pawel Ulatowski / Agencja Wyborcza.pl

To jest znowu tylko najwyższy stopień podium. Ostatnie zwycięstwo Małysza w PŚ w Zakopanem. Ci, którzy nie załapali się na fotce, a byli wówczas na pudle, to: Janne Ahonen - 2 miejsce, Roar Ljoekelsoey - 3 miejsce.

28 stycznia 2006

Fińskie podium. Hautamaeki - pierwsze miejsce, Tami Kiuru - drugie, Ahonen - trzecie. Gdzieś tam obok, z prawej, marznie nasz Orzeł z Wisły Ustronianki, który zajął 4 miejsce.

29 stycznia 2006

Fot. Krzysztof Karolczyk/ Agencja Wyborcza.pl

Drugie zwycięstwo z rzędu Mattiego Hautamaekiego. Drugi Ahonen, trzeci Morgenstern. Jak znamy życie, Małysz w tym czasie udzielał obszernego wywiadu Telewizji Polskiej - zajął tego dnia 14 miejsce.

20 stycznia 2007

Fot. Krzysztof Karolczyk/ Agencja Wyborcza.pl

Dwóch starych wyjadaczy zakopiańskich zawodów i jeden człowiek z kapelusza. Rok Urbanc - zwycięzca najbardziej loteryjnego konkursu, jaki widzieliśmy. Drugi - Ljoekelsoey, trzeci - Hautamaeki. Małysz był piąty.

25 stycznia 2008

Wielka trójka młodych wilczków. Schlierenzauer przed Jacobsenem i Morgensternem. Każdy z nich może w przyszłości wygrywać zakopiańskie konkursy, podobnie jak Małysz, który akurat wtedy był dopiero jedenasty.

27 stycznia 2008

Ostatni zwycięzca, Anders Bardal, w towarzystwie Morgensterna i Ammanna. Adam znowu poza kadrem, choć minimalnie - był na 4 miejscu.

W najbliższy weekend znów konkursy w Zakopanem. Czy Adam dołoży jeszcze jedno zdjęcie do tej galerii i do swojego dorobku? Życzymy mu tego równie mocno, jak Rokowi Urbancowi. A może nawet mocniej. 

spiro

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.