Gdyby Chorwaci czytali Z czuba.pl...

Lektura naszego serwisu raczej nie uchroniłaby Chorwacji od zasłużonej porażki z finale MŚ w Piłce Ręcznej, ale być może zapobiegłaby kompromitacji gospodarzy na koniec turnieju. Nie byłoby rozczarowania, nie byłoby gwizdania na nowych Mistrzów Świata, bo serwis Z czuba.pl wszystkie te wyniki wywróżył.

Oczywiście nie chcemy się obwoływać czołowymi profetami sportowymi epoki, ale pochwalić się w takich sytuacjach zawsze warto. Wróżyliśmy na różne sposoby, pomagały nam statystyki, pomagały najpiękniejsze przedstawicielki kolejnych nacji, przydali się monarchowie autentyczni i fikcyjni. Nawet Artur Rojek się przydał. W przeszłości ze skutecznością Konfrontacji na Przedpolu bywało różnie , ale tym razem nas nie wywiodły w pole, a zawiodły po brązowy medal. Fajnie.

Polska - Norwegia

Polska - Chorwacja

Polska - Dania

 To samo się tyczy statystycznej wróżby . Mieliście uwagi, co do logiki naszych wywodów. To zrozumiałe. Nasza wróżba była jak najbardziej z fusów. Inna sprawa, że w tym wypadku fusy nie były szyte grubymi nićmi, a opierały się na wybiórczej, acz zgodnej ze stanem faktycznym, żonglerce statystykami. Przypominamy, efekt końcowy wyglądał następująco:

1. Francja.

2. Chorwacja.

3. Polska.

4. Dania.

Dzisiaj szkoda nam trochę tych Chorwatów, bo na pewno planowali zrobić super turniej, ale nie wytrzymali. Nie chcemy ich potępiać, bo w zasadzie gwizdanie na obcym hymnie nie jest zbrodnią, tylko buractwem. Szkoda, bo wcześniej jedyną wpadką była ta wykładzina , która nie tyle przeszkadzała, co była dość obciachowa dla organizatorów. Przypomniał nam się od razu "mecz na wodzie" we Frankfurcie na Mundialu 74. Chorwaci gwiżdżący na Francuzów to byli biedni, kochający swoją drużynę ludzie, którzy przejechali się po prostu na swojej pysze, nieprzygotowani na godne przyjęcie srebrnych medali.

A wystarczyło czytać Z czuba...

spiro

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.