Z Czuba Watch: Świnka Peppa i pijany kibic

W przerwie meczu Polska - Walia prezenterka TVP kazała panom iść do kuchni i ''zrobić sobie kanapki i herbatę'', a dzieci (tudzież ''nasze milusińskie'') zaprosiła na wieczorynkę. Co w tym czasie działo się na stadionie w Vila Real Santo Antonio, dowiadujemy się z dziennika ''Polska''.

Podczas gdy widzowie ''Jedynki'' oglądali świnkę Peppę, która wraz z rodziną wybrała się na łyżwy, przebywający w Portugalii mogli zobaczyć taki obrazek:

W przerwie przyszedł moment rozweselenia. Pijany kibic wbiegł na boisko i przez chwilę mógł poczuć się jak zawodowy piłkarz. Podbiegł do rozgrzewających się polskich piłkarzy i zaczął grać z nimi w dziadka. Pełnił rolę ''głupiego Jasia''. Polacy podjęli zabawę i przez moment wymieniali między sobą piłkę w kółeczku. A zwariowany fan biegał za piłką jak oszalały.

Podobno pijany kibic zaraz potem wykorzystał nieporozumienie między Dudką i Żewłakowem i zabrał piłkę reprezentantom Polski.

Mistrz ciętej riposty dnia

Jak ktoś chce mnie zamieszać z błotem, to musi się liczyć z celną ripostą.

- wicemistrz olimpijski w pchnięciu kulą, Christian Cantwell, o tym, że kiedyś krytykującym go dziennikarzom powiedział: ''Pocałujcie mnie w dupę''. (cytat z ''Polski'')

Copyright © Agora SA