Nie współczujemy Jimmy'owi Fallonowi - jesteśmy pewni, że chciał tego piwa bardziej, niż zwycięstwa nad Williams. Niesamowite, że podobnego show nie zrobili jeszcze Azjaci. Od razu przypomniały nam się nieodżałowane World Beer Games , o których mogliście niegdyś czytać na Zczuba.
Jesteśmy pełni podziwu dla Amerykanki, bo wszędzie jej ostatnio pełno, a ta pełnia nie wiąże się z gabarytami tenisistki. Ma świetny sezon WTA, ma nowy, fajny design strony internetowej , ludzie nagrywają dla niej piosenki , a wszystkiemu towarzyszy gracja i urok - tak, nie odmawiamy Serence gracji i uroku. Są ujęcia , na których wręcz miło się ją ogląda. I to na trzeźwo, bez piwa.