Kto powinien zagrać w ataku z Irlandią Północną?

Lewandowski, Jeleń, Sosin, Saganowski - czterech muszkieterów, a szpada, to jest miejsce w ataku reprezentacji, tylko jedna. Który z nich powinien zagrać przeciwko Irlandii Północnej w meczu, który może zadecydować o naszym być albo nie być w eliminacjach mundialu w RPA?

Jeszcze niedawno pewniakiem do miejsca w ataku kadry był Paweł Brożek, ale z gry wykluczyła go kontuzja. Jego zmiennikiem był w ostatnich meczach Robert Lewandowski, ale to wcale nie znaczy, że to on wybiegnie 28 marca w pierwszym składzie. Każdy z powołanych napastników ma atuty, które za nim przemawiają, ale i każdy ma mankamenty.

Robert Lewandowski

Za: Forma. Zamiast nizać kolejne argumenty na nić poprawnej składni pozwolimy, by wypowiedziały się fakty. W meczu z GKS Bełchatów gol Lewandowskiego w ostatniej minucie daje Lechowi zwycięstwo. Tydzień później Lech wygrywa 1:0 z Jagiellonią - gola strzela Lewandowski. W międzyczasie Lech wygrywa 1:0 z Wisłą w Krakowie w Pucharze Polski - również po golu Lewandowskiego. W meczu z Górnikiem Zabrze Lewandowski nie strzelił chyba tylko dlatego, że wyręczył do Paweł Strąk i w ostatniej minucie meczu strzelił samobója, który dał Lechowi remis. Jeśli dodamy do tego dwie bramki w pięciu występach w kadrze (w debiucie z San Marino i towarzyskim meczu z Irlandią), wychodzi nam, cóż, bardzo mocny kandydat do zastąpienia Pawła Brożka.

Przeciw: Doświadczenie. Lewandowski z pierwszym składzie reprezentacji wyszedł jak do tej pory tylko raz - w towarzyskim meczu z Walią. W pozostałych czterech meczach wchodził z ławki rezerwowych i łącznie w reprezentacji zagrał zaledwie 160 minut. Jasne, zawsze musi być ten pierwszy raz, jednak stawianie na tak młodego i niedoświadczonego zawodnika w kluczowym meczu eliminacji zawsze obarczone jest ryzykiem.

Ireneusz Jeleń

Za: Forma. Jeleń w ostatnich ośmiu meczach w Auxerre strzelił pięć bramek. W ostatniej kolejce Polak strzelił gola w sensacyjnie wygranym przez jego klub wyjazdowym meczu z mistrzami Francji z Lyonu. W zasadzie można powiedzieć, że strzelił zwycięską bramkę, bo drugi gol dla Auxerre był już tylko wymierzonym w ostatniej minucie ciosem łaski.

Przeciw: Zgranie z drużyną. W zasadzie problem z Jeleniem jest tylko jeden - ani on nie zna za bardzo reprezentacji, ani reprezentacja nie zna jego. U Beenhakkera napastnik Auxerre zagrał tylko siedmiokrotnie - z czego tylko trzy razy w podstawowym składzie. Ostatni raz wystąpił w sierpniowym nieudanym eksperymencie z Ukrainą, przedostatni - blisko dwa lata temu z Armenią. O zamierzchłości tych czasów najlepiej świadczy fakt, że zwycięskiego gola dla Polski strzelił wtedy Maciej Żurawski.

Marek Saganowski

Za: Waleczność. Bardzo możliwe, że mecz z Irlandią Północną zmieni się w boiskową batalię, w której nikt nie będzie brał jeńców. Saganowski nie raz i nie dwa udowodnił, że w takich warunkach radzi sobie znakomicie i że żaden boiskowy twardziel mu nie straszny. Saganowski na pewno nie będzie odstawiał nogi, ale nieustannie obijał i zamęczał rywali.

Przeciw: Skuteczność. Wiadomo, że Saganowski będzie walczył, szarpał, nogi nie odstawi, ale gola też nie strzeli. Skąd ta pewność? Cóż, u Beenhakkera Saganowski zagrał jak do tej pory dwanaście razy i nie ustrzelił nic. W ogóle w 28 meczach w reprezentacji do siatki rywali trafił trzykrotnie - dwa razy w wygranym 8:0 meczu z Azerbejdżanem i raz w towarzyskim meczu z Wyspami Owczymi. A żeby nie było, że powołuję się wyłącznie na wyniki historyczne - w lidze Saganowski nie trafił od pięciu meczów.

Łukasz Sosin

Za: Warunki fizyczne. Spośród czterech powołanych na mecz z Irlandią Północną napastników Sosin jest najwyższy, a w ostatnich trzech kolejkach ligowych strzelił cztery bramki (wszystkie w jednym meczu i wszystkie głową) oraz miał asystę (również głową). W pojedynkach z wysokimi wyspiarskimi obrońcami centymetry Sosina mogą okazać się bardzo ważne, także w obronie przy stałych fragmentach gry.

Przeciw: Doświadczenie. Beenhakker wprawdzie nie pierwszy raz powołuje Sosina, ale jak do tej pory napastnik Anorthosisu Famagusta u Holendra nie zagrał ani minuty. Sosin w ogóle bilans w reprezentacji ma skromniutki - zagrał tylko w trzech meczach (z Arabią Saudyjską, Litwą i Wyspami Owczymi), łącznie na boisku spędził 182 minuty.

A na kogo Wy byście postawili?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.