Euro w pięciu polskich miastach. Albo w trzech

A wniosek jest taki, że prasa kłamie i teraz mamy na to konkretne dowody.

Prasa kłamie, bo Euro nie może odbyć się jednocześnie w pięciu miastach Polski przy ograniczeniu liczby do trzech. A tak wynika z dzisiejszego przeglądu.

Artur Brzozowski pisze w "Gazecie Wyborczej" tak :

W czwartek zbierają się eksperci i dyrektorzy UEFA, którzy kontrolowali przygotowania w Polsce i na Ukrainie. Specjaliści od stadionów, lotnisk, hoteli, dróg i bezpieczeństwa wydadzą kluczowe opinie. Ostatnie doniesienia z UEFA są takie, że w najbliższą środę cieszyć się będą: Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Poznań i Kraków. Z rywalizacji odpadnie Chorzów.

A Paweł Zarzeczny w dzienniku "Polska" tak :

Jak udało się ustalić "Polsce", w UEFA coraz głośniej mówi się, że Euro 2012 powinno odbyć się w sześciu miastach - trzech polskich i trzech ukraińskich. Takimi wrażeniami w nieoficjalnych rozmowach dzielił się ostatnio David Taylor, sekretarz generalny europejskiej federacji piłkarskiej.

Ktoś tu mija się z prawdą. A pewnie wyjdzie tak, że miast będzie cztery.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.