"Super Express" cytuje Tomasza Adamka, który z miłością opowiada o swojej mamie:
- Miała twardą rękę i biła mnie, kiedy coś zbroiłem. Dostawałem po plecach i tyłku. Pokrzywami, pasem, kablem. To dlatego teraz jestem taki twardy. Jednak już od dłuższego czasu mnie nie bije. Czasem tylko krzyczy, gdy zasłużę - opowiada ze śmiechem Adamek.
A nam jakoś po przeczytaniu o pokrzywach, kablu i pasem jakoś nie jest do śmiechu. Może dlatego jesteśmy autorami serwisu sportowego, a nie bokserami.