Z Czuba Watch: Kto nie obejrzy finału LM na żywo?

...oczywiście oprócz większości śmiertelników. O jednej takiej osobie opowiada Zbigniew Boniek.

''Super Express'' wypytał Zbigniewa Bońka o jego przemyślenia związane z finałem Ligi Mistrzów. Jak się okazało najwięcej ''Zibi'' myśli o...

Od zawsze się zastanawiam, jaką gumę żuje Szkot [Sir Alex Ferguson - przyp zczuba]. W Każdym meczu realizatorzy pokazują, jak namiętnie rusza szczęką, tak jakby nie gumę, a małe jabłko przeżuwał. To jakaś ''big bubble'' czy co?

Rozważania ''kto jest lepszy - Messi czy Ronaldo?'' są dla mięczaków.

Ale wrócmy do pytania postawionego w tytule. Ponieważ Zbigniew Boniek mieszka w Rzymie, gdzie odbędzie się tegoroczny finał LM, no i zna się z Michelem Platinim, ''Super Express'' pyta czy załatwił komuś bilet na mecz:

Miałem mnóstwo telefonów w tej sprawie. Ostatnio zadzwonił nawet jeden z polskich... biskupów i pytał, czy dałbym radę załatwić mu wejściówki. Niestety, nie byłem w stanie, więc powiedziałem mu wprost: ''Przykro mi księże biskupie, nie mam już biletów. Widocznie taka była wola boża, że ksiądz na żywo meczu nie zobaczy.'' (śmiech)

Jak trwoga to do Bońka. Mistrza ciętej riposty zresztą.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.