Nie starczy - siedem razy od 1989 roku polskie kluby uzyskiwały znaczący wynik:
1990 Legia Warszawa Półfinał Pucharu Zdobywców Pucharów. Wyeliminowała FC Swift Hesperange, Aberdeen FC, Sampdorię Genua. Odpadła z Manchesterem
1994 GKS Katowice 1/8 finału Pucharu UEFA. Wyeliminował Inter Cardiff, Aris Saloniki i Girondins Bordeaux, przegrał z Bayerem Leverkusen
1995 Legia Warszawa Ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Wyeliminowała IFK Goeteborg. Wyszła z grupy eliminując Blackburn Rovers i Rosenborg Trondheim. Odpadała z Panathinaikosem Ateny
1996 Widzew Łódź Faza Grupowa Ligi Mistrzów. Wyeliminował Broendby Kopenhaga, nie wyszedł z grupy, wyprzedzony przez Atletico Madryt i Borussię Dortmund
2002 Wisła Kraków 1/8 finału Pucharu UEFA. Wyeliminowała Glentoran, NK Primorje, AC Parmę, Schalke Gelsenkirchen, przegrała z Lazio
2003 Dyskobolia Groclin Grodzisk Wielkopolski 3 runda Pucharu UEFA, wyeliminowała FK Atlantas, Herthę Berlin i Manchester City. Przegrała z Bordeaux
2008 Lech Poznań 1/16 finału Pucharu UEFA. Wyliminował FK Khazar, Grasshopper Zurych, Austrię Wiedeń. Wyszedł z grupy, eliminując AS Nancy i Feyenoord Rotterdam. Przegrał z Udinese Calcio
Dla minimalistów możemy jeszcze dorzucić przegrane ze szczętem fazy grupowe Pucharu UEFA Amiki Wronki i Wisły Kraków, a także zwycięstwa w dramatycznych okolicznościach w pierwszych rundach tego samego pucharu Wisły Kraków (z Realem Saragossa) i Legii Warszawa (z Panathinaikosem Ateny).
Koniec. Nie mówimy tu o finałach, półfinałach czy ćwierćfinałach. Mówimy tu o występach, które trwały dłużej niż jeden, dwa mecze w fazie zasadniczej.
Ile polskich drużyn przez te lata występowało w Europie? 60? 80?
A tak to się układa, że co roku się dziwimy, że jest źle.