Kolejny rekord Cristiano Ronaldo - tym razem ubezpieczeniowy

Jeśli suma transferowa Portugalczyka (94 miliony euro) zjeżyła wam włos na głowie, mamy dla was sumę jeszcze wyższą - przygotujcie włos. Real ubezpieczył nogi swojej nowej supergwiazdy na 100 milionów. Słownie: sto. Milionów. Oczywiście w euro.

Choć z jednej strony przypomina nam to opowieść o mieszkańcu Baltimore, który do historii wszedł tym, że jako pierwszy Amerykanin miał felgi droższe od samochodu, władzom Realu niespecjalnie się dziwimy. W pierwszych trzech przedsezonowych sparingach Ronaldo faulowany był 34 razy. Biorąc pod uwagę, że Real w piłkarskim Anno Domini 2009-2010 będzie walczył na wielu frontach, portugalski skrzydłowy ma szansę rozegrać około 60 spotkań. I to spotkań, których stawką będzie, w przeciwieństwie do sparingów, coś więcej niż tylko ładne zaprezentowanie się w telewizji. Można więc uznać, że liczba fauli na piłkarzu wzrośnie o jakieś 50%. W ciągu całego sezonu zaliczy on zatem około 900 prób wysłania swoich kolan, kostek i ścięgien na drugą stronę tęczy i słowa ''zdrowy''. Będzie zatem częściej atakowany niż w całej swojej historii Alzacja i Lotaryngia razem wzięte.

Pytamy więc odnośnie tego ubezpieczenia: jeśli nie on, to kto? Jeśli nie za tyle, to za ile? Newsów o ewentualnej zmianie przez Real towarzystwa ubezpieczeniowego, szukajcie pod hasłem ''Transfer wszech czasów'' w dziale Gospodarka .

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.