Prezes Flamengo kpił sobie z Galacticos na łamach Globoesport:
Irytację Florentino Pereza takim stanem rzeczy na pewno wzmaga fakt, że największą gwiazdą Flamengo jest Adriano - cudowne, acz niesforne dziecko brazylijskiej piłki. Innym znanym piłkarzem brazylijskiego klubu jest Kleberson, niegdyś próbujący robić karierę w Manchesterze United, a w roli seniora linii obronnej występuje Dejan Petković, który kiedyś zaliczył epizod w drużynie Królewskich.
Wobec nowych okoliczności, prezes Realu na pewno wyciągnie jakieś wnioski i już niebawem na Santiago Bernabeu zobaczymy... hmm, dajmy na to - Ronaldinho w roli Adriano i Riquelme w roli Klebersona.
Sprawą powinni zainteresować się również włodarze Newcastle United - ich koszulka wyjazdowa sprzedaje się bowiem wolniej, niż 100 tysięcy koszulek Flamengo. Kupił ją nawet... no wiecie, kto.