Przedszkolanka została pierwszą kobietą-trenerem w Anglii

Na początku tego roku w ramach klasycznych zczubowych ''michałków'' opisaliśmy Wam historię pewnej nauczycielki z podstawówki, która została na jeden mecz trenerem szóstoligowego Fisher Athletic i pierwszą kobietą pełniącą tę funkcję w angielskim futbolu zawodowym lub półzawodowym. Żartowaliśmy wtedy, że to historia niczym z filmu ''Eddie'', tymczasem okazuje się, że to rzeczywiście jest historia jak z filmu ''Eddie'' - Donna Powell została bowiem pełnoetatowym trenerem.

Kiedy Donna Powell wpłacała 500 funtów na konto klubu Fisher Athletic, za co została wynagrodzona miejscem na ławce trenerskiej, angielski szóstoligowiec był w fatalnej kondycji - miał poważne problemy finansowe i 10 przegranych meczów z rzędu w Conference South. Powell jako trener niewiele pomogła - mecz z Eastleigh, w którym gościnnie wystąpiła był jedenastą porażką. Nie pomogło także pięćset funtów od przedszkolanki - niedługo potem Fisher Athletic przestał istnieć.

Na jego gruzach jednak powstała nowa inicjatywa - Fisher FC. Klub jest zarządzany przez kibiców i rywalizuje w rozgrywkach Kent League - ligi zrzeszającej drużyny z południowo-wschodniej części Londynu. Zgadnijcie kto został jego trenerem? Rzecznik Fisher FC tak uzasadniał decyzję o zatrudnieniu Donny:

W lutym byłem zszokowany, gdy dowiedziałem się, że Donna jest pierwszą kobietą-trenerem w męskim futbolu. Coś jest nie tak ze światem jeśli dopiero w 2009 roku malutki klub jak Fisher stworzył ten precedens. Powell posiada odpowiednie doświadczenie, kwalifikacje i referencje aby sprawdzić się w tej roli. Donna na to zasłużyła - po prostu.

Jednocześnie okazuje się, że mecz z Eastleigh nie był pierwszym kontaktem z piłką Donny Powell - rok wcześniej prowadziła drużynę chłopców do lat 11, która w swojej klasie była niepokonana. Nie był to też pierwszy kontakt z klubem Fisher Athletic - zanim zasiadła na ławce trenerskiej przez kilka lat pracowała na bramce wejściowej Fishera. Teraz, już jako pełnoprawny członek sztabu trenerskiego Fisher FC.

Niestety Fisher FC po trzech meczach sezonu 2009/10 Kent League zajmuje ostatnie miejsce z trzema porażkami. Nie sposób jednak nie trzymać kciuków za nich i angielską Whoopi Goldberg.

Copyright © Agora SA