Piłkarze Stoke to świetni gracze... komputerowi

Po czterech kolejkach Premier League piąte miejsce w tabeli zajmuje, o zgrozo, Stoke City, które jednym punktem wyprzedza Liverpool. Jak na razie podopieczni Tony`ego Pulisa spisują się zatem nieźle, a część osób uważa, że to dzięki grom komputerowym. A ściślej rzecz biorąc nie grom jako takim, tylko konkretnie ''Gears of War'' i ''Call of Duty''.

Mocna ekipa ze Stoke, w skład której wchodzi między innymi

Rory Delap

, tnie ze sobą całymi nocami w oba wymienione tytuły. Najlepszy z nich i nieformalny przywódca grupy, Liam Lawrence uważa, że wspólne granie pomaga im potem usprawnić komunikację na murawie. Co do tego nie mamy pewności (nam nocne granie nie pomaga w niczym oprócz pomocy w posiadaniu podkrążonych oczu i złego humoru rano), ale na pewno usprawnieniu uległy cieszynki ''komputerowców'' ze Stoke. W zeszłym sezonie, po bramce w meczu z Blackburn, Lawrence wraz z Jamesem Beattiem wykonali na przykład na stadionie egzekucję piłą łańcuchową, znaną dobrze wszystkim fanom ''Gears of War 2''.

Swoją drogą, gdzie te dobre, stare czasy, kiedy gracze ''usprawniali komunikację'' w drużynie, wlewając w siebie kolejne hektolitry piwa w pobliskim pubie? Czyżbyśmy mieli dożyć dnia, kiedy już nawet powołania do kadry będą wysyłane przy pomocy

Facebooka

? Lol.

Copyright © Agora SA