Mocna ekipa ze Stoke, w skład której wchodzi między innymi
, tnie ze sobą całymi nocami w oba wymienione tytuły. Najlepszy z nich i nieformalny przywódca grupy, Liam Lawrence uważa, że wspólne granie pomaga im potem usprawnić komunikację na murawie. Co do tego nie mamy pewności (nam nocne granie nie pomaga w niczym oprócz pomocy w posiadaniu podkrążonych oczu i złego humoru rano), ale na pewno usprawnieniu uległy cieszynki ''komputerowców'' ze Stoke. W zeszłym sezonie, po bramce w meczu z Blackburn, Lawrence wraz z Jamesem Beattiem wykonali na przykład na stadionie egzekucję piłą łańcuchową, znaną dobrze wszystkim fanom ''Gears of War 2''.
Swoją drogą, gdzie te dobre, stare czasy, kiedy gracze ''usprawniali komunikację'' w drużynie, wlewając w siebie kolejne hektolitry piwa w pobliskim pubie? Czyżbyśmy mieli dożyć dnia, kiedy już nawet powołania do kadry będą wysyłane przy pomocy
? Lol.