Z tej okazji warto pokrótce przypomnieć losy manchesterskiej wojny billboardowej. Zaczęło się od billboardu wywieszonego przez Manchester City z podobizną Teveza i napisem ''Welcome to Manchester''.
Kibice United oczywiście musieli odpowiedzieć. Pojawiły się przeróbki. Na witanego w Manchesterze Teveza z sąsiedniego budynku smutnie spojrzał Ryan Giggs z napisem ''Pity the fool''.
Sam Tevez dowiedział się, że może się pożegnać z sukcesami.
A kibice Man City dowiedzieli się, że mogą sobie Teveza wziąć.
Na odpowiedź kibiców City nie trzeba było długo czekać. W kolejnej przeróbce powitany został Michael Owen.
Derby Manchesteru wzbudziły niemało emocji i pojawienie się kolejnego billboardu było tylko kwestią czasu. I jest, ze znanym już hasłem.
Cóż, akcja może niezbyt wartka, ale ilu bohaterów. Czekamy z niecierpliwością na koleją odsłonę. Mamy szczerą nadzieję, że nie będzie z nią trzeba czekać do kolejnych derbów.