Wielki Turniej imienia Złotej Stopy Zbigniewa Bońka

Zbigniew Boniek zdobył nagrodę Złotej Stopy za całokształt osiągnięć, która to nagroda ma postać, no cóż, odciśniętej w złocie stopy Zbigniewa Bońka. Inicjatywę pochwalamy, ale naszym zdaniem nie tylko stopa Bońka zasługuje na odciśnięcie w złocie. Inne symbole polskiego sportu również. Jaki? To już zależy od Was.

Rozpoczynamy Wielki Turniej imienia Złotej Stopy Zbigniewa Bońka. Dziś przedstawiamy pierwszych sześciu kandydatów do odciśnięcia w złocie, za tydzień kolejnych sześciu. W tym czasie możecie zgłaszać własnych kandydatów, którzy zmierzą się za dwa tygodnie. Z każdego z trzech półfinałów do ścisłego finału awansuje po dwóch kandydatów, którzy zmierzą się w ostatecznej batalii o miano Symbolu Polskiego Sportu, Który Też Powinien Być Odciśnięty W Złocie.

Zbigniew Boniek odciskający swoją stopę wygląda tak:

AP/LIONEL CIRONNEAU

A co jeszcze powinno zostać odciśnięte? Poniżej przedstawiamy pierwszych kandydatów, którym udało nam się zadać przed konkursem kilku pytań.

1. Wąsy Adama Małysza

Cztery triumfy w Pucharze Świata i cztery mistrzostwa świata - czy w historii skoków narciarskich były bardziej utytułowane wąsy? Pewną skazą na wąsach Małysza jest brak tytułu mistrza olimpijskiego, szczególnie przy trzech mistrzostwach olimpijskich wąsów Jensa Wiessfloga. Ale wąsy Małysza wygrały za to czterokrotnie plebiscyt ''Przeglądu Sportowego'', a wąsy Wiessfloga ani razu.

Z Czuba.pl: Kim byś był, gdybyś nie był tym, kim jesteś?

Wąsy Adama Małysza: Kulturystą, wojownikiem MMA albo kimś w tym stylu. Mógłbym na przykład walczyć z wąsami Hulka Hogana.

Kogo byś powołał, gdybyś był selekcjonerem reprezentacji Polski?

Roberta Mateję. Na mundialu mógłby podczas przedmeczowej rozgrzewki nagrywać trybuny dla wszystkich chłopaków, dzięki czemu oni mogliby się skoncentrować na tym, żeby zagrać dwie równe połowy.

Ulubiony cytat z filmu ''Chłopaki nie płaczą''?

Nie potrafię wybrać. Mam dwa równie ulubione cytaty.

2. Wiatr we włosach Mateusza Kusznierewicza

Trzy tytuły mistrza świata w dwóch różnych klasach, do tego złoto i brąz igrzysk olimpijskich - to najlepszy dowód na to, że Mateuszowi Kusznierewiczowi zawsze było z wiatrem po drodze. Ale jeszcze lepszym na to dowodem jest jego grzywka - zawsze zawadiacko rozwiana i zawsze gotowa rzucić się w wir morskich przygód.

Z Czuba.pl: Kim byś był, gdybyś nie był tym, kim jesteś?

Wiatr we włosach Mateusza Kusznierewicza: Josephem Conradem. Chciałbym pisać opowiadania marynistyczne. Albo Johnem Cleesem. Nie miałbym pretensji do tej norweskiej błękitnej, bo doskonale wiem co to znaczy usychać z tęsknoty za fiordami.

Kogo byś powołał, gdybyś był selekcjonerem reprezentacji Polski?

Wiem, że będziecie mieć pretensje za kumoterstwo, ale fryzurę Mateusza Kusznierewicza. Świetnie mi się z nią współpracuje.

Ulubiony cytat z filmu ''Chłopaki nie płaczą''?

''A na koniec puszczasz nam film o facecie w łódce''.

3. Biodro Roberta Korzeniowskiego

Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Osiągnięcia sportowe biodra Roberta Korzeniowskiego są bezsprzeczne. Zdobyło trzy mistrzostwa świata i cztery złote medale olimpijskie, ale to wcale nie jest ich największy sukces. Jeszcze większym jest to, że bez mrugnięcia okiem znosiło wyjątkowo dziwne wygibasy, jakie musiało wykonywać podczas całej kariery. Wygibasy typowe wprawdzie dla uprawianej przez nie dyscypliny, ale dla reszty świata wyglądające jak taniec świętego Wita.

Z Czuba.pl: Kim byś był, gdybyś nie był tym, kim jesteś?

Biodro Roberta Korzeniowskiego: Drugim biodrem Roberta Korzeniowskiego. Nic poniżej nie zaspokoiłoby moich ambicji.

Kogo byś powołał, gdybyś był selekcjonerem reprezentacji Polski?

Siebie.

Ulubiony cytat z filmu ''Chłopaki nie płaczą''?

''Gibasz się jak p... rezus''.

4. Warkoczyki Agaty Wróbel

Dwa medale olimpijskie, mistrzostwo świata i trzy mistrzostwa Europy. O warkoczykach Agaty Wróbel wszyscy fachowcy mówili, że to połączenie patriotyzmu z czystej wody talentem, dlatego takie poruszenie wywołało ogłoszenie przez nie w 2006 r. decyzji o zakończeniu kariery. Na szczęście było to tylko chwilowe załamanie formy - niedawno warkoczyki wróciły do treningów, postanowiły też wystartować w zawodach stronghair.

Z Czuba.pl: Kim byście były, gdybyście nie były tym, kim jesteście?

Warkoczyki Agaty Wróbel: Warkoczykami Taribo Westa.

Kogo byście powołały, gdybyście były selekcjonerem reprezentacji Polski?

Nie interesujemy się piłką nożną. Może Antoniego Piechniczka. On jeszcze gra?

Ulubiony cytat z filmu ''Chłopaki nie płaczą''?

''Coco jumbo i do przodu''.

5. Pomidor Artura Boruca

Fot. Lukasz Zandecki / Agencja Wyborcza.pl

Zdobył mistrzostwo Polski, trzy mistrzostwa Szkocji, został wybrany najlepszym warzywem Euro 2008. Później przyszło załamanie formy, według nieżyczliwych związane z problemami osobistymi. Ostatnio jednak dyspozycja Pomidora Boruca wzrosła, dzięki czemu nie został powołany do reprezentacji Polski na mecze z Czechami i Słowacją. Jak się skończyło wszyscy widzieliśmy - kadra nie tylko cierpiała na futbolową awitaminozę, ale dodatkowo za udzielanie ciętych ripost musiał się wziąć Mariusz Lewandowski.

Z Czuba.pl: Kim byś był, gdybyś nie był tym, kim jesteś?

Pomidor Artura Boruca: Boruc.

Kogo byś powołał, gdybyś był selekcjonerem reprezentacji Polski?

Boruc.

Ulubiony cytat z filmu ''Chłopaki nie płaczą''?

Boruc.

Skoro tak, to mamy pytanie dodatkowe. Jak ma na nazwisko Artur?

Schopenhauer.

6. Koń Leszka Blanika

Fot. Damian Kramski / Agencja Wyborcza.pl

Mistrz olimpijski, mistrz świata. Wcielenie skromności - zawsze kiedy sam Blanik fruwa pod sufitem i grzeje się w blasku reflektorów - on tylko stoi i cierpliwie czeka. Niektórzy twierdzą wręcz, że daje sobie wejść na głowę, ale to nieprawda - obaj wiedzą, że jeden bez drugiego nic by nie osiągnął. Są jak Czuk i Hek. Jak Pat i Pataszon. Jak Grzegorz i Antoni. Dziś jednak chcemy uhonorować tę mniej znaną połowę mistrzowskiego tandemu.

Z Czuba.pl: Kim byś był, gdybyś nie był tym, kim jesteś?

Koń Leszka Blanika: Chłopie, coś chyba z tobą nie tak. Gadasz do drewnianego konia, któremu jakiś koleś skacze po plecach i jeszcze spodziewasz się, że koń ci odpowie? Co ty wziąłeś? O rany, ale miałeś minę (śmiech). Oczywiście żartuję. Kim bym był? Tym wielkim drewnianym królikiem z ''Monty Pythona i Świętego Graala''. Zrobiłbym blanika lecąc nad murem zamku Francuzów.

Kogo byś powołał, gdybyś był selekcjonerem reprezentacji Polski?

Leszka. Wtedy nie musielibyśmy trenować razem i przestałby skakać mi po plecach. A czy mówiłem już wam, że on mnie bije? Gazrurką, tylko owiniętą w ręcznik, żeby nie zostawiać śladów. Znowu cię nabrałem (śmiech). Ja nie mogę, ale miałeś minę (jeszcze głośniejszy śmiech). Ale naprawdę powołałbym Leszka. Leszek to super gość, mówię wam. I może wreszcie miałby normalne warunki do treningu. Na boisku piłkarskim mógłby się naprawdę rozpędzić.

Ulubiony cytat z filmu ''Chłopaki nie płaczą''?

''Żubr, bóbr, k..., łoś. Lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając - to są zwierzęta, które żyją w Polsce''.

Kto zasłużył na awans do wielkiego finału? Głosujcie.

Piotr Mikołajczyk

Kto powinien awansować do finału?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.