Wygrałeś? Nie zjesz

Manchester United jest klubem działającym profesjonalnie. Przynajmniej wtedy, kiedy może. Czasami jednak jego profesjonalizm obraża ludzi, w związku z czym Man Utd musi z niego zrezygnować. Musi.

Z piłkarzami Manchesteru, którzy w środę w Moskwie wygrali 1:0 z CSKA, przyleciało także jedzenie - specjalnie przygotowane regenerujące posiłki, które miały zostać podane piłkarzom w samolocie podczas lotu powrotnego. Słowo-klucz w poprzednim zdaniu to ''miały''.

Zostały bowiem uznane za niezgodną z przepisami i zniszczone przez rosyjskie służby celne. Nawiasem mówiąc, jak twierdzi ''Guardian'' przywiezienie własnego jedzenia zostało przez firmę zajmującą się cateringiem na moskiewskim lotnisku uznane za obelgę.

Nie na tyle jednak dużą, żeby wziąć Anglików głodem - zniszczone jedzenie zostało zastąpione specjałami rosyjskiej kuchni. Nie wiemy dokładanie jakimi - czy był to kawior, bliny, czy może wódka, na ile jednak znamy Alexa Ferguson, zdenerwował sie i tak.

A na ile znamy Rafę Beniteza, dla którego kłopoty Man Utd są jedną z nielicznych dobrych wiadomości przed niedzielnym meczem Liverpool - Man Utd, jego komentarz brzmiał zapewne bardzo podobnie, do komentarza, który mógłby wygłosić Jacek Gmoch: he he he.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.