Czarownik Pepe mówił wcześniej, że zamówienie na klątwę złożyła u niego ''porzucona kochanka'', która ''nie jest Europejką'', ale jest za to ''znaną dziedziczką rodzinnej fortuny''. U każdego, kto potrafi ze sobą łączyć fakty i rzeczy skuteczniej niż mistrz świata w Tetrisie, od razu przychodziła na myśl jedna osoba.
I ten ''każdy'' miał rację. Paris Hilton - najsłynniejsza dziedziczka świata, słynąca... Ok, po prostu najsłynniejsza dziedziczka świata, przyznała, że klątwa to jej sprawka. Swego czasu amerykańską uberblondynkę łączył z portugalskim piłkarzem ognisty i długi, kilkunastogodzinny romans.
- Nie mogę znieść, kiedy ktoś jest podły. Szukałam prawdziwego mężczyzny, a nie kogo, kto tylko biega wokół jak mała dziewczynka - próbowała uzasadnić wynajęcie szamana Paris. Słowo ''próbowała'' jest tutaj kluczowe.
Na kolejne niusy z telenoweli romantycznej z elementami magii pt. ''Cristiano i Paris'' czekamy naprawdę z niecierpliwością.