Z Czuba poleca

Czy piątkowy wieczór to jeszcze ostatnie mgnienie tygodnia, czy może pierwsze mgnienie weekendu? Nie wiemy, wiemy za to, że to czas, kiedy światu objawia się Z Czuba poleca.

Spiro poleca Gołą Pionierkę

Powieść Michaiła Kononowa jest strasznie dziwnym doświadczeniem lekturowym - o Armii Czerwonej niby, o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej niby, uniwersalnie niby - o kobiecie wobec systemu stworzonego przez mężczyzn, zaprzęgniętej w ten system z dobrodziejstwem inwentarza - w dzień do okopów, w nocy do łóżka. Na to "niby" nabrali się, albo raczej przestraszyli się tego "niby" Rosjanie, którzy nie chcieli pisarzowi wydać tej książki przez 20 lat, bo prześmiewcza, totalnie pokręcona książka o Armii Czerwonej? To tak, jakby Dorota Masłowska slangiem blokerskim napisała powieść o JP2. Tak czy siak, te wszystkie "niby" odwróciły uwagę od meritum, czyli języka tej książki. COś pomiędzy łotrykowsko-zawadiacką poetyką z Mechanicznej Pomarańczy a narkotyczno-oniryczną Witkacego. Tak jakoś mi się kojarzy. Dla przykładu podam tylko pełny tytuł powieści a jeśli to łykniecie, polecam do niej zajrzeć. Serio. Tytuł:

Goła pionierka, czyli tajny rozkaz generała Zukowa. Tryumfalna feeria w ośmiu żaromiotnych wizjach śmiałych bojów, srogiej blokady, czystego afektu, sprośnego seksu, gromów debilogicznej palby generała Zukowa do żywego i zmartwiałego celu bezspornego objawienia Przenajświętszej Bogurodzicy tudzież podniebnych nocnych rajdów kompletnie gołej pionierki.

Miszeffsky poleca walkę MMA pomiędzy Marcinem Najmanem a Mariuszem Pudzianowskim

Wprawdzie do ''Walki stulecia vol. 2'' pozostało jeszcze kilka tygodni, jednak część redakcji Z Czuba już nie może się doczekać. Najsilniejszy człowiek świata kontra 424. bokser wagi ciężkiej w światowych rankingach, ale z pewnością najlepszy, jaki kiedykolwiek wystąpił w polskiej edycji ''Big Brothera''. A także najlepszy, jaki miał ponoć romans z tą połową The Jet Set, która nie jest rapującym Murzynem. To może być najlepsza polska komedia od upadku PRL. Pamiętajcie - 11 grudnia, gala KSW 12. Będzie się działo. Chyba, że na przykład ''Pudzian'' potężnym prawym wyrwie przeciwnikowi głowę wraz z okablowaniem już pierwszym ciosem po pięciu sekundach walki.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.