Lotus-Ludwik mógłby być wspierany hasłem Nie boimy się brudnej strony toru . W końcu tegoroczny bolid Kovalainena i Trulliego radzi sobie podobnie na każdej nawierzchni.
Renault z Biedronki byłby jeszcze bliższy polskim kibicom.
Sokołów i Mosso na Ferrari - ognista barwa bolidów z Maranello wzmocniona przez podwójny dyfuzor z polskich wędlin i keczupów dałaby samochodom Alonso i Massy nieco więcej pikanterii.
Red Bull Racing - Prince Polo - czy gdyby młody niemiecki gwiazdor zaczął jeździć w takim teamie, ktoś oparłby się pokusie nadania mu przydomku Prince Polo Position?
Hispania RT od Mlekovity - już widzę hasło zdobiące kombinezony tegorocznych debiutantów - Senny i Chandhocka. Wciąż mamy mleko pod nosem.
Williams wsparty przez Wyborową i Atlas - wódkę oczywiście reklamowalibyśmy kodem kreskowym. Atlas dałby teamowi dodatkową przyczepność, o którą trudno mając na pokładzie polskie procenty.
Spiro