Nigdy nie lekceważ trenera swego

Piłkarze często narzekają na swoich trenerów. Jeśli są polskimi piłkarzami określenie czasu ''często'' jest już niewystarczające. Trenerzy ''ich nie rozumieją'', ''nie lubią'', nie wiedzą, co to jest ''wyjście na jedno piwo'', są w ogóle ble i ''nie mają pojęcia o piłce nożnej''. Nic bardziej mylnego nie zapominajmy bowiem, że ci kulturalni ludzie w garniturach też kiedyś (w wielu przypadkach) kopali zawodowo futbolówkę i często pozostają wciąż na poziomie technicznym, która u graczy z naszej Takiejsobieklasy spowodowałaby opad szczęki uwzględniony w ogólnopolskiej prognozie pogody. A oto i kilka przykładów.

Arsene Wenger

W latach 1973 - 1981 Francuz był co najwyżej średnim defensorem Mulhouse i Strasbourga. Jest jednak jak wino - im starszy, tym bardziej zakurzony siwy i lepszy piłkarsko. Choć fakt, że jego umiejętności to trochę skrzyżowanie ''Mam talent'', futbolowego Harlem Globetrotters i Cristiano Ronaldo. Czyli dużo efektowności i ładnej fryzury, z efektywnością już nieco gorzej.

Arsene Wenger

Strzały z dystansu już za to Wengerowi nie wychodzą.

Dragan Stojković



Na to, co Wenger nie może z kolei narzekać Dragan Stojković. Serb wygrał w roku 1993 z Olympique Marsylia pierwszą w historii edycję Ligi Mistrzów i całą swoją karierę słynął jako mistrz stojko... stojącej piłki. Uderzeń z dużej odległości nie wybiło mu z głowy nawet zawieszenie korków na kołku i wdzianie eleganckich mokasynów. Od 2008 roku Stojković prowadzi japońskie Nagoya Grampus Eight i rok temu w spotkaniu z Yokohamą popisał się takim strzałem.Zarobił dzięki niemu wylot z boiska i całkiem spory kawał satysfakcji. Polscy piłkarze jak już nauczyli się obsługiwać YouTube`a próbowali powtórzyć to uderzenie. Do teraz oddziały urazowe szpitali w większych polskich miastach pękają w szwach. Tak jak i rany naszych kopaczy.

Gyorgy Mezey

Dużo bardziej utylitarne podejście do futbolu niż Wenger ma też stojący na czele Videotonu Sze... Szeke... Szekesfehervar żywy pomnik węgierskiej trenerki blisko 70-letni Gyorgy Mezey. W spotkaniu z Zele... Zal... Zalaegerszeg udowodnił dwie rzeczy. Że stary człowiek i może posłać z klepki daleką piłkę i że język naszych bratanków jest kompletnie niewymawialny. Oraz prawdopodobnie zabił dinozaury.

Diego Maradona

Jedno z drugim czyli przyjemne (dla oka) z pożytecznym potrafi łączyć Diego Maradona. Jako piłkarz, wiemy - Bóg. Jako trener co najwyżej usługujący świętemu Mikołajowi elf. Tak wygląda w jego wykonaniu przyjemne (dla oka). Tak pożyteczne...



...a tak operacja ''Ludzka tarcza''.

Jose Mourinho



Oczywiście jest także Jose Mourinho, któremu będąc piłkarzem daleko było do kunsztu Maradony. Od kiedy jest trenerem dystans ten znacząco się zmniejszył. Oczywiście chodzi wyłącznie o umiejętności futbolowe - broń Bóg trenerskie.

Barack Obama pokazuje swoje umiejętności piłkarskie Barack Obama pokazuje swoje umiejętności piłkarskie fot. Internet

Barack Obama

Z rzemiosłem piłkarskim zaznajomiony jest też ten, który prowadzi swoją ręką największe mocarstwo świata - FC Barcelonę USA Nuclears.

Rafa Benitez

Na przeciwległym biegunie, jak widać, znajduje się Rafa Benitez. choć nie sposób mu z kolei odmówić umiejętności czarnoksięskich.



Łukasz Miszewski

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.