Co słychać u ośmiornicy, czyli teorii spiskowych ciąg dalszy...

Rzeczywistość próbuje nas przerosnąć, ale się opieramy. Po informacji o śmierci jasnowidza Paula stworzyliśmy kilka teorii podważających jego zgon z naturalnych przyczyn. Okazuje się, że można pójść dalej i podważyć samego Paula. Znów chcemy być o krok z przodu, dlatego podważamy jego śmierć i jego brak. Paul żyje. Gdzie? No właśnie...

Trop północnokoreański

Od paru lat mówi się, że Kim Dzong Il nie żyje, a komunistyczną częścią Półwyspu Koreańskiego rządzi jego sobowtór. Odwróćmy ten wariant i zastosujmy do historii ośmiornicy. Jeśli teoria na temat sobowtóra głowonoga ma w sobie ziarnko prawdy - Paul faktycznie miał brata bliźniaka, który faktycznie zmarł przedwczoraj. Ale prawdziwy jasnowidz-głowonóg żyje wspólnie z prawdziwym Kim Dzong Ilem gdzieś w Ameryce Południowej, gdzie prowadzą mały warsztat samochodowy z dala od medialnego zgiełku i presji, jaką wywierało na nich otoczenie. Kim nie musi już wybierać między atakiem jądrowym a atakiem konwencjonalnym. Paul nie musi już wybierać między Niemcami a Hiszpanią. Kim podobno świetnie słyszy silnik. Paul podobno świetnie operuje kluczem francuskim... ośmioma kluczami francuskimi na raz.

Trop wrocławski

Paul egzystował w środowisku piłkarskim kilka lat. Swoje usłyszał. Nie zawsze były to wypowiedzi neutralne. Mógł być światkiem korupcyjnych machlojek, mógł słyszeć kto, komu, za co i za ile. Nie wytrzymał i zaczął sypać. Przyznano mu status świadka koronnego, zmieniono personalia, by mógł swobodnie wskazywać pojemnik z jedzeniem oznaczony podobizną korupcyjnego przestępcy. Sypał, sypał, sypał, aż zamilkł. Policja uznała, że najbezpieczniejszy będzie pod latarnią i umieściła go we wrocławskim ZOO, nieopodal wrocławskiej prokuratury. Tam żyje do dziś. Podobno ma się dobrze. Żona, dzieci, dobra praca. Nazywa się teraz Pau.

Trop hiszpański

Paul po mundialu został wypożyczony przez Niemców wdzięcznym za wytypowanie zwycięscy mundialu Hiszpanom. Paul miał po urlopie w Madrycie wrócić do macierzystego Oberhausen. Ale pytanie czy wrócił? I po co miał wracać do kipiących nienawiścią Niemców, skoro wdzięczność Hiszpanów wiązała się z większą ilością małż na śniadanie i dłuższą sjestą? Do Niemiec odesłano inną, podstarzałą ośmiornicę, podobną do jasnowidza, po której śmierci nikt nie będzie interesował się już Paulem. Dziś mistrz świata w typowaniu wyników żyje sobie w lepszych warunkach klimatycznych i pod lepszą opieką dobrze życzących mu madrytczyków.

Trop hollywoodzki

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. A co, jeśli Paul zapragnął czegoś więcej, niż splendor i zasób w małże niemieckiego akwarium. Na bazie chwilowej popularności mógł iść za ciosem i szukać szczęścia w najbardziej komercyjnym zakątku świata. Nie mamy na przykład pewności, kto u boku Lorenzo Lamasa wystąpił w super produkcji Mega Shark vs. Giant Octopus. Nasz bohater odnalazłby się w tej roli znakomicie. I być może się odnalazł.

Trop wszędobylski

Od wczoraj wiemy , jak wielkie możliwości imitatorskie drzemią w ośmiornicy. Skoro ten głowonóg jest w stanie udawać płaszczkę czy jadowitego węża - może też udawać głównego bohatera CSI: Kryminalne zagadki Miami , papieską kremówkę albo bardzo starego, wesołego Czecha . Tak czy siak, żyje. My to wiemy i nikt nas nie przekona, że jest inaczej.

Spiro

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.