Hiszpania - Rosja - relacja klasyczna
KONIEC Rosjanie odetchnęli z ulgą. Oni chcieli zejść z boiska już pół godziny temu.
90. min +1 GOOOOOOOOOOOOL!!!! Fabregas dobijał głową strzał Xaviego, ale był na metrowym spalonym. Sędzia też już na Rosjanach postawił krzyżyk.
Korespondent:
Siedzący obok Rosjanie są wściekli. Chcieli z telebimu nagrać radość kibiców. Jak Pawluczenko strzelił ich kamerzysta był akurat na papierosie. O drugą okazję do nagrania radości może być ciężko.
90. min Mieliśmy przełom w turnieju. Po raz pierwszy przegrywająca drużyna strzeliła bramkę.
Rosjanie jeszcze walczą, ale koncertowo psują pod bramką.
89. min Po trzecim golu 10 osób w redakcji krzyknęło z radości, bo w redakcyjnej typerce obstawili 3:0. Po golu dla Rosjan zakrzyknął tylko jeden z redaktorów. Obstawiał 3:1? Nie. Krzyczał "HAAAAAAA!!! NIE WESZŁO WAM!!!".
86. min Hiszpańska akcja Rosjan, ale nierosyjska akcja Hiszpanów w obronie. Rzut rożny i GOOOOOOOOOOOL!!!! Pawliuczenko główką po rzucie rożnym.
84. min David Villa spóźnił się do historii o 27 minut. Żeby do niej przejść musiałby trzecią bramkę zdobyć w 37 minucie. Wtedy ustrzeliłby hat-trick w 17 minut. Rekord należy do Michela Platiniego, który trzy gole w 18 minut strzelił na Euro 84.
81. min Gdybyśmy byli obrońcami chcielibyśmy żeby w jednej drużynie grał z nami Iker Casilas. Czego byśmy nie zepsuli to on by wyjął. Nawet jak bysmy byli tak slabi jak Francio Pavon. On przy Casillasie się zestarzał, a potem odszedł by spuścić Real Saragossa do drugiej ligi.
Wiadomości z krajów i od czapy: Hiszpańskie WAGs muszą przytyć , nie wolno reklamować chudzielców.
78. min To się robi dla Rosjan upokarzające. Hiszpanie przedarli się na ósmy metr przed bramką rywali mniej więcej 30 krótkimi celnymi podaniami.
75. min GOOOOOOOOOOOOL!!!!!! Villa! Poprzeczno-prostopadłe podanie Fabregasa do Villi, ten wkręcił obrońcę w ziemię, ale to nie było trudne, coś jak wkręcanie zaostrzonego pala.
To tyle, jeśli chodzi o oszukiwanie systemu. Hiszpanie właśnie podpisali na siebie wyrok.
73. min Dwa pytania: Ilu Rosjan może minąć w jednej akcji Fabregas? Ile razy jednego rosyjskiego stopera jest w stanie minąć Fabregas w jednej akcji?
Korespondent:
Wczoraj zauważyłem niepokojący trend na Euro. Na trybunach prawie nie ma kobiet. Po konsultacjach stwierdziłem, że to przez małe stadiony. Panie zostały oszukane i zostawione w domach. Zamiast nich do Austrii i Szwajcarii polecieli szwagrowie.
Panie Korespondencie, o ile wiemy pojechał pan na to całe Euro do pracy, a nie za laskami się oglądać.
70. min Rosjanie jeszcze mają szanse - Bystrow strzelał/podał do Pawliuczenki, ale ten został zablokowany przez obrońców. Było blisko.
68. min W drugiej połowie Hiszpanie trochę zwolnili. Jakby nie chcieli zagrać zbyt dobrze, by w kraju nie zrobiono z nich mistrzów Europy. To nawet ma sens. Kiedy tylko prasa w Hiszpanii zrobi ze swojej reprezentacji faworytów - natychmiast odpadają. Wygląda na to, że teraz próbują przechytrzyć system.
A sędzia trochę jak Artur Boruc z najlepszych czasów znajomości z Ronaldem McDonaldem.
65. min Będą jeszcze bramki w tym meczu. Rosjanie przestali bronić... hmm, ich stoperzy jeszcze nie zaczęli, ale to nie zmienia naszej ogólnej koncepcji.
Ramos do Villi, wybija jeden z bocznych obrońców.
Marcin i Wojciech Kowalczyk a statystyki:
Statystyki Wojciecha Kowalczyka po pierwszym kwadransie II połowy:
18 wypowiedzi rozpoczętych od słowa TAK
4 wypowiedzi rozpoczęte od innego wyszukanego słowa.
My już chyba wolimy, jak Wojciech Kowalczyk traci wątek.
62. min A Rosjanie nie grają źle - z dwoma wyjątkami, które stoją na środku obrony. Właśnie Silva i Xavi przebiegli koło nich, w zasadzie nie niepokojeni. Ostatnie podanie jednak nieco niedokładne.
Ania:
Man kann = zdanie twierdzące. Kann man? = zdanie pytające.
Dziękujemy. To znaczy jeden dziękuje. Ten, który się opowiadał za "man kann". Ten od "kann man" nie dziękuje. Nie dlatego, że nie lubi poszerzać swej wiedzy, ale dlatego, że ten pierwszy, kiedy ma w jakimś sporze rację staje się nie do zniesienia.
60. min Właśnie zdaliśmy sobie sprawę, że wygląda na to, że kibicujemy Hiszpanom. Teraz to chyba prawda, bo Hiszpanie grają tak pięknie, że nie można im nie kibicować. Ale do meczu podchodziliśmy bez uprzedzeń i wyprzedzeń. Słowo honoru.
58. min Villa biegł z piłką, z Silvą i z Xavim. Najpiękniejsze było w tej akcji to, jak Silva z Xavim się rozbiegli, a Villa znalazł się na czystej pozycji. Strzelił jednak słabo.
56. min Ramos nazwany w Polsacie najsłabszym ogniwem.
Korespondent sam sobie rzuca kłody pod nogi:
W drodze z łazienki minąłem tureckiego stewarda, który po zorientowaniu się, że jestem Polakiem zaczął krzyczeć na całą Bazyleę "Polska na zawsze" i "Jeszcze Polska nie zginęła". Pewnie moglibyśmy się zaprzyjaźnić, ale potem wspomniał mecz z Niemcami i powiedział "Poland niśt gut". Zapytałem jak tak mu się podobał mecz Portugalia - Turcja i mina mu zrzedła. Teraz będzie mnie kontrolował przed wejściem trzy razy skrupulatniej niż zwykle.
54. min Fabregas za Torresa. Wojciech Kowalczyk postanowił wdać się w statystykę. W połowie zdania, kiedy przyszło do cytowania liczb, zgubił wątek.
51. min Rosyjscy stoperzy zasłużyli na to określenie. W końcu są rosyjscy i działają głównie w trybie "Stop".
Paweł:
Co do uwagi korespondenta to w pełni oddaje ona komentarz brytyjczykow do mistrzostw. Oglądam wszystkie mecze w brytyjskiej tv i na przykład w pierwszych dwoch zdaniach korespondencji z meczu Szwajcaria - Czechy naliczyłem 9 odniesień do Premiership i angielskiej reprezentacji lącznie z "..ten pilkarz znany jest z tego, że faulowal 2 lata temu Lamparda w MS2006".
49. min Man kann czy kann man? Zdania w redakcji są podzielone. Bystrow dośrodkował w pole karne, napastnicy byli jednak schowani za obrońcami. Po chwili ten sam Bystrow próbował pokonać Casillasa, ale zapomniał, że to Casillas.
48. min Będziemy prowadzić relację rozdrażnieni bo w sąsiednim dziale (Szkoła z Klasą) komuś dzwoni komórka i ma irytującą melodyjkę. Widać dawno nie wypadła z trzeciego piętra. Mecz dużo wolniejszy, niż w pierwszej połowie. Hiszpanie na spokoju, Rosjanie na razie bez pomysłu.
46. min Realizator lubi ujęcia z lotu ptaka. Panie realizatorze - NIC NIE WIDAĆ! MAN KANN NICHT SEHEN.
PRZERWA Korespondent:
Przysiadł się angielski dziennikarz i stanowczo domaga się wejścia Cesca Fabregasa. Zdrowy rozsądek stoi za nim i również się domaga. Ale z innych przyczyn. U Anglika polega to na tym, że im więcej piłkarzy, których kojarzą angielscy kibice na boisku tym więcej rzeczy do opisania. A oni kojarzą tylko tych grających na Wyspach Brytyjskich.
Dlatego gdyby to on ustalał pierwszą jedenastkę reprezentacji Polski wyglądałaby ona tak: Boruc - Kuszczak, Fabiański, Białkowski, Dudek - Dudek, Białkowski, Fabiański, Kuszczak - Boruc, Boruc
PRZERWA Ten drugi do tego co napisał, że podanie Iniesty to futbolowy koniec wszystkiego, powiedział, że go nosi. Cóż być może. To magia.
Sławek:
Wczorajsze ´El mundo deportivo´ w relacji z meczu Polska-Niemcy napisalo: ´´Levandovski, el Gattuso Polaco´´... porownan Zurawskiego z Van Nistelrooy´em sie nie doszukalem.
Wcale nas to nie dziwi. Przecież van Nistelrooy jest wyższy.
43. min GOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!! Koniec świata z prostopadłym podaniem Iniesty, na nim futbol mógłby się skończyć. Tego się nie da opisać. Wszyscy myśleli, że był spalony - ale nie było. Villa w pół sekundy znalazł się daleko od obrońców na 10 metrze i strzelił między nogami Akinfiejewa.
42. min Wolny dla Rosji, Pawliuczenko strzelił w mur, piłka do niego wróciła - i huknął z woleja w poprzeczkę! Byłby gol turnieju już teraz. Kiedyś Ronaldinho strzelił coś takiego... czy najpierw w poprzeczkę, a potem gola? Jakoś tak. W każdym razie akcji Pawliuczenki nie widzieliśmy dobrze, bo realizator pokazał ją z malowniczego, ale zupełnie nieczytelnego ujęcia z lotu ptaka.
40. min Pierwsza akcja Ramosa w tym meczu. Hm, to dziwne... Ale pierwsza. Zakończona wykopaniem na aut.
37. min Dowcipy o piersiówce byłyby niesmaczne i nieprawdzie, bo Rosjanie jednak tylko chwilowo z animuszem. Koncentrują się główne na blokowaniu strzałów Torresa i Villi, co wychodzi im dobrze.
Wiadomości z krajów i od czapy: Przedstawiciele moskiewskiej firmy Kaspersky Lab zaapelowali do specjalistów z całego świata o pomoc w złamaniu szyfru, wykorzystywanego przez najnowszą wersję niebezpiecznego "wirusa-szantażysty" o nazwie Gpcode. Szkodnik ten szyfruje dane zgromadzone na dysku zaatakowanego komputera i żąda od użytkownika okupu za odblokowanie plików.
33. min Rosjanie mieli chwilę załamania, ale już dochodzą do siebie. Prosi się o jakiś dowcip o piersiówce, ale sobie darujemy.
Według korespondenta kibice Rosji są wyluzowani:
Na halę wkroczyli Rosjanie. Albo nie są zdziwieni, albo nie wiedzą jaki jest wynik, bo na telebimie go nie ma. A może noszą koszulkę Syczewa dla zmyłki?
29. min Villa dostał niezwykłe podanie od Xaviego, ale faulował przy przyjmowaniu. Sprawdzają się prognozy niektórych z nas, szkoda, że Hiszpanów będziemy oglądać jeszcze tylko trzy razy.
Ewa:
W kwestii porad dot. porn-shui to praca za granica ma swoje zalety: nawet jak czytam gazete.pl to zawsze moge hiszpanskiemu szefowi wmowic, ze tekst zwiazny jest z praca i absolutnie mi do niej niezbedny.
25. min Villa z ostrego kąta, broni Akinfiejew. Akcje już się nie przenoszą z połowy na połowę. Akcje siedzą na polu karnym Rosjan.
Na boisku trzech graczy Valencii. Z rozmów z redakcyjnym ekspertem od ligi hiszpańskiej wiemy, że Aragones postawił na nich, żeby się przełamali. Przełamywanie na razie idzie zgodnie z planem. Było się po czym przełamywać, bo najpopularniejszym tytułem w Sport.pl w tym sezonie było "Valencia na dnie".
23. min Dośrodkowanie w pole karne Hiszpanów. Wydawało się, że nic z tego nie wyniknie, bo i obrońcy i napastnicy nie zainteresowali się piłką. Wyłamał się dopiero Zyrianow, ale jego strzał trafia w słupek. I natychmiast atakują Hiszpanie. Villa do Torresa, ale w sytuacji sam na sam górą bramkarz.
Wojciech Kowalczyk zauważył, że Hiszpania jest lepsza od Polski. Brawo. Nawet Mateusz Borek, kolega od mikorofonu powiedział "Skupmy się może na meczu".
21. min GOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!! Mam nadzieję, że nie zmieniliście składów pod naszym wpływem. Villa po podaniu Torresa! Jest może dwóch, może trzech piłkarzy na świecie, którzy w takiej sytuacji jak Torres podawaliby zamiast strzelać - napastnik Livepoolu sam wywalczył piłkę, po czym ograł obrońcę, stanął sam na sam z bramkarzem i podał do Villi (w tym przypadku gramatycznym wymawiać jak nazwę pewnej konsoli tylko przez "W"), który był między dwoma obrońcami. Podanie było po prostu idealne.
Magia.
19. min Villa minął obrońcę hiszpańską wersją zwodu na walizkę, ale jego strzał został zablokowany. Bramkarz Rosji rzucił się ratować piłkę, będącą metr za linią końcową.
Jeszcze spadnie śnieg i Hiszpanie będą mieli przerąbane.
17. min Dużo więcej Rosjan trzeba było wziąć. Siemszow sam na sam z Casillasem, obrońcy aktywnie unikali gry. Ale strzał niecelny.
W takich warunkach korespondent ogląda mecz
15. min Już dawno nie oglądaliśmy meczu, w którym akcja tak często i tak szybko przenosiła by się spod jednej bramki pod drugą. Jakby linie pomocy rżnęły w szatni w skata. Prawie słychać trzaskanie kart.
Strzał Silvy w środek meczu.
13. min Korespondent ma pewne problemy z odnalezieniem się w sytuacji:
Siędzę w hali koszykarskiej, na wysokości linii rzutu za trzy punkty, tylko zamiast kosza powieszone jest wielki jak trzy miejsca parkingowe telebim. Problem polega na tym, że owy przybytek zamykają o 22. Na mecz Grecja Szwecja trzeba będzie przenieść się w inne miejsce.
11. min Do wszystkich grających w gry typu "wybierz skład, składaj punkty" - trzeba było wybrać więcej Rosjan.
Jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego nie wierzymy w Hiszpanów, mimo tych wszystkich fantastycznych piłkarzy - fachowa analiza. Czy naród, który nosi takie gacie może wygrać?
9. min Akcja za akcję. Hiszpanie mają plusa, bo kończą swoje akcje strzałami. Rosjanie rozbijają się o obronę. Strzały Hiszpanów są niecelne, więc plus jest mały i różowym flamastrem.
7. min To niesamowite - nic się nie dzieje w bardzo szybki tempie. Indywidualna akcja Torresa, strzał jak ze stadionu przy ulicy Kałuży.
3. min Pierwsza wymiana dośrodkowań z wolnych. Ale Casillas przynajmniej musiał interweniować.
Sądząc po atmosferze na trybunach zapowiada się wielki mecz. Sądząc po nazwisku Senny...
Tak, głupi dowcip. Rosjanie grają zupełnie bez kompleksów.
1. min Start.
Wiadomości z krajów i od czapy: Fascynujące wybory Miss rosyjskiej armii - wyniki utajniono...
...w przeciwieństwie do wyborów Miss Atomu , czyli najpiękniejszej kobiety w przemyśle nuklearnym.
17:59 A tak bez związku: dziś kolega opowiadał nam o porn-shui. Jest to sztuka układania rzeczy na biurku tak, żeby nikt nie widział, co się ogląda na ekranie komputera.
17:57 Ewa:
Pozdrowienia z Madrytu. Troche smetne, bo zamiast byc na Colon i ogladac mecz z Hiszpanami, siedze w pracy. No ale na cale szczescie jest zczuba. Siada nam serwer, bo wszyscy udajemy, ze pracujemy, ale tak naprawde sledzimy to, co sie dzieje na boisku. Kolezanka z naprzeciwka slucha radia marca a ja udaje, ze tworze strone internetowa, a naprawde czytam Was. W biurze chyba nikt poza mna nie wierzy, ze Hiszpanie moga dzis wygrac znamienne. Z morkow pamieci wydobywam stary pilkarski szlagier i sobie nuce pod nosem, ze ja jednak wierze, ze nie bedzie zle, que viva Espana, ole
17:55 Rozpoczynanie oglądania meczu Hiszpanów na Euro zawsze ma pewien posmak niesamowitości. Człowiek się zastanawia, kiedy zaczną psuć.
17:45 To nie my pisaliśmy na głównej stronie portalu gazeta.pl, że to WIELKA relacja z czuba. To zwykła, maleńka kameralna relacyjka. Ale wiecie, przytulna, wygodna, z aneksem kuchennym i osobną łazienką.
17:43 Darek Wołowski już siedzi na stadionie w Insbrucku i co widzi? Skocznię Małysza! Przy okazji tłumaczy dlaczego kochamy Hiszpanów .
A co na to wszystko Małysz ?
17:30 Trochę to zajęło, ale w końcu powstał zczubowy Wielki przegląd przedeurowy - grupa D . Dobrze, że zdążyliśmy przed dzisiejszymi meczami.
17:25 Żarty żartami, ale dojrzewamy do założenia OGÓLNOPOLSKIEGO POROZUMIENIA ZWOLENNIKÓW NIEOGLĄDANIA TOMASZA HAJTY W TELEWIZORZE. Litości... Przed chwilą Hajto powiedział "Porozmawiajmy o faktach". OK., porozmawiajmy: zagrał pan kompromitująco na mundialu w Korei, kopnął pan leżącego przeciwnika, co pokazały kamery, o innych wstydliwych momentach w karierze nie wspominając. Po takiej karierze na wielkich turniejach pozwala Pan sobie na ocenianie całego turnieju w wykonaniu reprezentacji Polaków - po jednym meczu. Pana satysfakcja to nie powód, żeby ktokolwiek przyznawał się do błędu (choć oczywiście co innego po całym turnieju) i kamieniował się publicznie.
Nie powiedział Pan jeszcze nic ciekawego, ani konstruktywnego, ani chociaż dowcipnego. Mamy dość.
Znowu nas poniosło.
17:10 Dziś sam jestem dziadkiem, więc cóż mógłbym dać mojemu wnuczkowi jeśli nie...
Fantastyczne KONFRONTACJE NA PRZEDPOLU !!!
Semierotyczny POJEDYNEK WAGS !!!!
Dobra, poniosło nas. Pamiętajcie, że można pisać na zczuba@g.pl . Wyłapane lapsusy komentatorów z kolei wysyłajcie na komentatorzy@g.pl .
