Strata buta to nie koniec świata



We wczorajszym meczu Ligi Europejskiej pomiędzy Stoke City a Maccabi Tel Aviv obrońca izraelskiej drużyny, Yoav Ziv stracił but w walce o piłkę. Liczył na przyznanie faulu na swoją korzyść, a gdy tego nie otrzymał, kopnął butem w sędziego liniowego, za co mimo rozpaczliwych przeprosin, został ukarany czerwoną kartką. Ziv mógł sobie darować - Maccabi przegrało 0:3, a przykłady z innych dyscyplin drużynowych dowodzą, że bez buta da się grać naprawdę nieźle.

Thaddeus Young punktuje i broni

C. J. Spiller zdobywa przyłożenie po przebiegnięciu 60 jardów bez buta

Kevin Durant blokuje przeciwnika bez buta

Brad Smith traci but w trakcie 90-jardowego biegu zakończonego przyłożeniem

Ma'a Nonu rozpoczyna atak All Blacks bez buta i wykonuje świetną asystę

Rajon Rondo traci but, zakłada i w tej samej akcji wyprowadza skuteczny kontratak

Wyjątki

Oczywiście stracony but nie jest jakąś super fajną okolicznością, jeśli nie umiesz bez niego grać. Możesz jednak przynajmniej zrobić show, możesz być zabawny, a tego kibice ci nie zapomną.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.