Tajwańskie animacje i... i... jeszcze więcej tajwańskich animacji

Każdy ma jakieś marzenie. Kobe chciałby się pewnego dnia obudzić z wywalonym językiem i całą resztą twarzy Michaela Jordana, Wasyl chciałby, żeby ktoś wreszcie przestał się chichrać i pomógł mu w końcu z tymi spodenkami, a my marzymy dla odmiany o spotkaniu ludzi z Next Media Animation. To tajwańskie studio zajmuje się tworzeniem krótkich filmików, mających przedstawiać swoim widzom najważniejsze światowe wydarzenia. Siłą rzeczy znajdują się w tym gronie również i wydarzenia sportowe, które przedstawiane są w sposób... co najmniej niestandardowy. Kolejne produkcje robią furorę w internecie, a oto i najlepsze z tych związanych ze sportem. Uwaga: najlepsze wcale nie oznacza w tym przypadku dobre. Co najwyżej ''najmniej złe i psychodeliczne''.

Mario Balotelli



Gdzie słowo ''sport'' spotyka ''wydarzenia'', tam musi pojawić się Człowiek demolka. Podobno pierwsza wersja animacji z Balotellim zawierała wszystkie jego wyczyny i trwała siedem godzin, jej skrócona wersja jest już znacznie bardziej do przełknięcia dla zwykłego zjadacza monitora.

Seks-skandal Tigera Woodsa



Wielka kariera filmików NMA zaczęła się po tym wspaniałym dziele, prezentującym kulisy wypadku samochodowego, przy okazji którego wyszły na jaw romanse pozamałżeńskie Tigera Woodsa. A później jeszcze więcej romansów. I jeszcze kilka. W każdym razie takich pościgów nie znajdziecie nawet w tak klasycznym dziele jak ''Bullitt''.

Lokaut NBA 2011



Po tej projekcji przynajmniej już wszystko jest jasne. Cały konflikt w NBA był wyłącznie winą Davida Sterna, biegającego z piłą łańcuchową psychopaty, który prawdopodobnie strzelał również śrutem do jednorożców i Troskliwych Misiów. Koszykarze nie walczyli o kolejne miliony, których głodne były ich konta bankowa, ale o uratowanie świata przed Sternem.

Rasistowskie skandale w Premier League



Ostatnio trochę się ich namnożyło. Można by się pogubić. Można by, gdyby nie tajwańskie animacje, które wszystko objaśniają łatwo i przyjemnie. Moment... Łatwo i przyjemnie?

Rozwód Kobego Bryanta



Rozwód to niezwykle bolesna rzecz. Jeszcze boleśniejsza, gdy oglądasz to później w wersji animowanej. I to do tego w takim wydaniu.

Tim Tebow



Ameryka oszalała na punkcie Tima Tebowa. Młody quarterback Denver Broncos na każdym kroku podkreśla swoją wiarę. Jeszcze w college`u na czarnych paskach pod oczami wypisywał sobie biblijne cytaty (a raczej ich lokalizację w Piśmie Świętym), po każdym udanym zagraniu klęka na jedno kolano, a kolegom często powtarza, że nie złapali lub złapali jego podanie, bo Bóg tak chciał. Co ważniejsze z punktu widzenia Z Czuba - Tebow, który był genialnym rozgrywającym w NCAA i miał fatalny pierwszy rok w NFL, w tym sezonie gra zaskakująco. Jego statystyki przez pierwsze trzy kwarty każdego meczu są bliskie beznadziei, natomiast w czwartej Tebow z reguły wyczynia, ekhm, cuda. Dla Broncos jednak to działa - wygrywali w sezonie zasadniczym, a teraz dzięki swojemu quarterbackowi wyeliminowali faworyzowanych Pittsburgh Steelers w pierwszej rundzie playoffs. Co do tego wideo, to napisalibyśmy po prostu ''O mój boże'', ale to w tym przypadku chyba jakoś nie wypada...

ŁM

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Agora SA