Porywy starych kochanków

Choć ostatnimi czasy w spotkaniach między Włochami a Hiszpanią padało niebezpiecznie mało goli, to w historii tego związku nie brakuje momentów uniesień. W trzecim dniu Euro kolejna odsłona tej sagi. Relacja o godzinie 18 oczywiście na Z Czuba.pl.

MŚ 1994: Włochy - Hiszpania 2:1

Ech, mundial 1994, to były czasy. ''Boski kucyk'' pokazał na nim dlaczego jest boski. Na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem poskromił Hiszpanię, mimo że ta wcześniej prezentowała się świetnie. Gdyby tylko Baggio nie pomylił się strzelając karnego w finale, to Boski stałby się jego oficjalnym przydomkiem.

Mecz towarzyski, 1998: Włochy - Hiszpania 2:2

Jedną z bramek w tym świetnym spotkaniu strzelił Francisco Javier de Pedro. Pamiętam, że miał on stać się jedną z kolejną megagwiazd hiszpańskiej piłki. W Realu Sociedad był idolem. Występował w tym klubie przez 11 lat. Gdy zdecydował się zmienić klub, już była woda po ogórach. W żadnym zespole - Blackburn Rovers, Peruggii, IFK Goteborg (!), Ergotelisie i Burgos - nie zabawił więcej niż pół roku.

Mecz towarzyski, 2000: Hiszpania - Włochy 2:0

Ten skrót przypomniał mi jak bardzo tęsknię za Abelardo - człowiekiem, który ze swoją twarzą mógłby być modelem w reklamach odzieży dla mnichów.

Mecz towarzyski, 2008: Hiszpania - Włochy 1:0

Sparing odbył się w marcu 2008 roku. Wygrali Hiszpanie po przecudownej bramce Davida Villi. Reprezentacja z Półwyspu Iberyjskiego nie wiedziała jeszcze, że...

EURO 2008: Hiszpania - Włochy 0:0, k. 4:2

... trzy miesiące później odprawią Włochów po karnych na EURO 2008. A później już zostały dwa skoki do złotego medalu.

Mecz towarzyski, 2011: Włochy - Hiszpania 2:1

Historia najnowsza, a w niej przecież Hiszpania za często nie przegrywa. Tym bardziej jest case pod rozwagę.

Przemysław Nosal

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.