5 najbardziej emocjonujących zwycięstw drużyny Bogdana Wenty

Jutro biało-czerwoni rozpoczynają marsz po trzeci medal w ciągu 4 lat na mistrzostwach świata. Brakuje im tylko złotego, więc poprzeczka jest zawieszona wysoko. Przegląd 5 najbardziej emocjonujących i wygranych spotkań, jakie rozegrali pod wodzą Bogdana Wenty, niech będzie dobrą wróżbą i trampoliną, by tę poprzeczkę przeskoczyć. Niech po turnieju klasyfikacja w tym rankingu ulegnie zmianie.

5. Polska - Niemcy w fazie pucharowej MŚ 2007

Obie drużyny miały już awans w kieszeni, walka toczyła się o pierwsze miejsce w grupie. W końcówce Polacy uciekli gospodarzom turnieju i nie pozwolili już sobie wydrzeć zwycięstwa 27:25 - od tej wygranej rozpoczął się prawdziwy marsz biało-czerwonych do finału, w którym znów spotkaliśmy Niemców, ale tamto spotkanie miało dla nas nieco gorszy skutek, a gospodarze okazali się mniej gościnni.

4. Polska - Czechy o awans do półfinału ME 2010

To spotkanie nie układało się Polakom od samego początku. Wcześniej w turnieju pokonali takich tuzów jak Niemcy, Szwedzi czy Hiszpanie, a tutaj klops wisiał w powietrzu. Nieskuteczność i Szmal, który nie pozwalał Czechom odskoczyć. Dwie ostatnie minuty były horrorem remisowym, a Bogdan Wenta 17 sekund przed końcem, kiedy prowadziliśmy jedną bramką, przeżegnał się. Ostatecznie skończyło się dobrze, choć to spotkanie okazało się miłym złego początkiem. Polacy nie wygrali już później żadnego meczu na tym turnieju.

3. Polska - Rosja w ćwierćfinale MŚ 2007

Po tym spotkaniu nasi zawodnicy zgodnie powtarzali, że rozegrali mecz życia. Na pewno były to zawody Sławomira Szmala, który obronił dwa rzuty karne w końcówce. Ostatnia minuta to mordercza walka w obronie, mało efektowna, ale niesamowicie emocjonująca. Rosjanie walili głową w mur (jeden rozcięty łuk brwiowy) aż do końcowego gwizdka, ale biało-czerwoni skutecznie bronili jednobramkowej przewagi (28:27), na którą wyprowadził ich Karol Bielecki.

2. Polska - Dania w półfinale MŚ 2007

Absolutny thriller rozpoczęty już przed meczem - Polacy się pochorowali. Sześciu graczy miało gorączkę i biegunkę, najbardziej niedysponowany był bohater meczu z Rosją - Sławomir Szmal. Tylko on ostatecznie nie wyszedł w podstawowej szóstce, reszta chorych zagrała, a grać trzeba było bardzo długo. W końcówce spotkania Karol Bielecki rzucił bramkę wyrównującą (Duńczycy przeważali), w pierwszej dogrywce to przeciwnicy wyrównali w ostatnich sekundach. Dopiero druga dogrywka dała nam zwycięstwo 36:33.

1. Polska - Norwegia o półfinał MŚ 2009

Rzut Siódmiaka przeszedł do historii, podobnie słowa trenera Bogdana Wenty, który parę sekund przed końcem wziął czas i spokojnie tłumaczył swoim zawodnikom, że czasu jest jeszcze bardzo dużo - przewidział obrót spraw, które wydawały się nieprzewidywalne, nieprawdopodobne, historyczne i niesamowicie szczęśliwe.

Copyright © Agora SA