Bramki wedle przepisów nie powinno się uznawać, bo strzelanie bezpośrednio ze wznowienia z pola bramkowego jest niedopuszczalne. Nikt jednak w przepisach nie uwzględnił bramki strzelonej w taki sposób. Rozumiemy konfuzję sędziego.
Tylko 6 zawodników z 28 nie wypadło z toru. Co ciekawe, masowe poślizgi zaczęły się na przedostatnim okrążeniu. Dwa okrążenia wcześniej wypadli trzej z czterech zawodników przewodzących stawce. Większość z samochodów wypadło w tym samym zakręcie, w związku z czym efektowne pobojowisko widoczne na filmie.